My, osoby z ADHD, mamy problem przede wszystkim z koncentracją uwagi. I wystarczy tak nie wiele, aby niewinne sprzątanie zaczęte w sypialni, przeniosło się do kuchni zahaczając po drodze o wszystkie pomieszczenia jakie są w domu. Gdyż w trakcie sprzątania nagle musisz koniecznie zanieść coś do kuchni, a w kuchni są rzeczy do odłożenia do innego pomieszczenia i finalnie zaczynasz myć okna, bo dawno nie myłaś okien. Zaczynasz myc okna i nagle przychodzi Ci do głowy, że warto by może przesadzić kwiaty itd. Efekt finalny jest taki, że sprzątania nie kończysz, gdyż jesteś za bardzo zmęczona, aby je skończyć. A Twoje mieszkanie zaczyna przypominać pobojowisko, które jeszcze ciężej posprzątać.
Sprzątanie z adhd - sposoby na radzenie sobie z pułapkami
Mając adhd tutaj nie zadziałają standardowe sposoby. Trzeba poszukać sposobów, które ułatwia nam sprzątanie. Poniżej pokazuje Wam kilka moich sposobów, które pomagają mi w sprzątaniu i odgracaniu przestrzeni w okół nas.
Nadmiar rzeczy - Nie jestem zwolenniczką minimalizmu w ścisłym tego słowa znaczeniu. Bowiem nie sztuka wszystko powyrzucać, aby mieć porządek. Jednak nadmiar rzeczy należy tak porozmieszczać, aby wszystko miało swoje miejsce. Pomocne będą tutaj pojemniki, ale uważaj na pułapki. zrezygnuj z przezroczystych pojemników. Będzie cię ciągnęło do tych rzeczy. TIP: . Gdy masz już przezroczyste pojemniki nie wyrzucaj ich. A możesz je okleić np. folią samoprzylepną.
Takie mały tip przy pozbywaniu się rzeczy to jeżeli coś mi wpadnie do głowy aby coś wyrzucić od razu to zrób. ! Gdy tego nie wyrzucisz od razu później nie będzie ci się chciało tego wyrzucić. Stwierdzisz, że jednak to Ci się przyda.
koniecznie opisz wszystkie pojemniki. To podstawa. Dzisiaj, czy jutro będziesz pamiętać, co jest w środku. Ale za miesiąc już nie koniecznie. Dlatego warto wszystko podpisać, aby zaoszczędzić przede wszystkim czas, ale i ryzyko, że szukając czegoś narobisz tylko niepotrzebnego bałaganu, który ciężko będzie później posprzątać albo chociaż z grubsza ogarnąć. Szkoda czasu i nerwów.
Ubrania- za bałagan w moim przypadku odpowiada przede wszystkim nadmiar ubrań. Najgorzej jest po praniu. I tak składowane one są czasami tygodniami. Aż w końcu decyduje się się coś z nimi zrobić. Upycham je najczęściej w szafie. Lub kombinuje i szukam takich miejsc, gdzie mogłabym jeszcze trzymać ubrania. Ja sama szukam jeszcze sposobu radzenia sobie z porządkiem z ubraniami.
Jeżeli chodzi o ubrania to mogę Wam zaproponować odkładanie ubrań na wieszaki. U mnie się to nie sprawdza póki co. Może źle się do tego zabrałam.
zasada jedno pomieszczenie do sprzątania - Najlepiej zamknij się w nim. Naszykuj sobie pojemniki na rzeczy do przeniesienia w inne miejsce. Nie wynoś ich od razu. Bo nie skończysz sprzątać! Przyznaje, że na początku było mi najtrudniej. Tak siedzieć w jednym pomieszczeniu i sprzątać. Z czasem idzie mi co raz lepiej. Co nie znaczy, że nie zdarza mi się wszystkiego rzucić, bo np.„muszę” koniecznie teraz podlać kwiatki.
za dużo pojemników - pojemniki to fajna rzecz, ale ich nadmiar już niekoniecznie. Zainwestuj w solidne pojemniki. Najlepiej w takie, które wykonane są z plastiku lub z materiałów, które łatwo później wyczyścić. Przed zakupem zmierz półki, na których będziesz trzymać pojemniki. Przemyśl, co będziesz w nich trzymać. Unikaj trzymania pojedynczych pojemników z jedną rzeczą. Niepotrzebnie zagracasz sobie przestrzeń.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za każdy komentarz. W miarę możliwości staram się każdego z was odwiedzić.
Proszę o niezostawianie linków do swoich stron. znajdę cię i bez tego!