masło do ciała orange with chilli, kanu nature
Co jak co, ale zimą jest mi się najgorzej zebrać do pielęgnacji ciała. Dlatego też staram się wybierać same najlepsze kosmetyki o pięknym zapachu i przyjemnej konsystencji. Bardzo rzadko sięgam po balsamy do ciała, o wiele bardziej podchodzą mi masła do ciała. Lubię je za fajną konsystencję, za to, że fajnie otulają skórę. Dla mnie wtedy uczta dla ciała jest o wiele przyjemniejsza. I jakoś o wiele łatwiej mi się zebrać za pielęgnację. Moim ostatnim odkryciem w kategorii ładnie pachnących maseł do ciała jest z pewnością masło do ciała marki Kanu Nature w wersji pomarańcza & Chilli. Masełko odkryłam w walentynkowym boxie Hug & Kiss Pure Beauty.
Na co najbardziej zwracacie uwagę, gdy wybieracie masło do ciała zapach? skład ? czy marka ?
Masło do ciała o egzotycznym zapachu pomarańczy z chilli zawiera odżywcze substancje pochodzące z czterech najistotniejszych naturalnych składników. Zawiera organiczne masło Shea (83%), które wzbogacono leczniczym woskiem pszczelim, olejem winogronowym i olejem z awokado o znakomitych właściwościach pielęgnujących. Masło w codziennej pielęgnacji skóry, doskonale ją nawilży i dostarczy cennych witamin pobudzających komórki do przeciwdziałania procesom starzenia. Dzięki aksamitnej konsystencji produkt ten doskonale rozprowadza się na skórze i szybko w nią wnika, zapewniając kompleksową ochronę skóry przed niekorzystnymi czynnikami zewnętrznymi (wiatrem, zimnem i słońcem).
Do niedawna masło było w ofercie jedynie w serii profesjonalnej. Z uwagi na rosnącą popularność, masełko można kupić w wersji detalicznej (w wersji 190 g i 50 g). Pokochałam to masełko od pierwszego użycia. Pachnie bosko, nawilża, a zawartość Chilli sprawia to, że masełko dodatkowo przyjemnie rozgrzewa skórę. A zimą to bardzo pożądany efekt. Trwały przyjemny zapach długo utrzymuje się na skórze. Masło sprawdza się idealnie po każdej kąpieli czy po prysznicu. Pomimo dużej zawartości masła Shea w składzie, kosmetyk wspaniale się rozsmarowuje, właściwie topi się pod ciepłem palców. Sprawiając, że pielęgnacja po kąpieli staje się czystą przyjemnością.
Do niedawna masło było w ofercie jedynie w serii profesjonalnej. Z uwagi na rosnącą popularność, masełko można kupić w wersji detalicznej (w wersji 190 g i 50 g). Pokochałam to masełko od pierwszego użycia. Pachnie bosko, nawilża, a zawartość Chilli sprawia to, że masełko dodatkowo przyjemnie rozgrzewa skórę. A zimą to bardzo pożądany efekt. Trwały przyjemny zapach długo utrzymuje się na skórze. Masło sprawdza się idealnie po każdej kąpieli czy po prysznicu. Pomimo dużej zawartości masła Shea w składzie, kosmetyk wspaniale się rozsmarowuje, właściwie topi się pod ciepłem palców. Sprawiając, że pielęgnacja po kąpieli staje się czystą przyjemnością.
Podsumowując moją recenzję polecam masło kanu nature wszystkim fanom smarowideł do ciała. Bogaty skład z pewnością to niewątpliwa zaleta. Nie mogę jeszcze nie wspomnieć o tym, iż z pewnością masełko zaskoczyło mnie swoją wydajnością. Nabrałam na rękę sporą ilość i nie zużyłam jej do końca. Jako że po raz kolejny podjęłam trudną walkę z odchudzaniem, a mając zaburzenia odżywiania nie jest mi łatwo. Na efekty z pewnością będę musiała dłużej poczekać. Ćwiczę i staram się regularnie smarować. Tak, aby moja skóra w trakcie odchudzania miała dodatkową porcję nawilżenia. A z pewnością masła do ciała, jak to z Chilli bardzo mi w tym pomagają.
Na co najbardziej zwracacie uwagę, gdy wybieracie masło do ciała zapach? skład ? czy marka ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za każdy komentarz. W miarę możliwości staram się każdego z was odwiedzić.
Proszę o niezostawianie linków do swoich stron. znajdę cię i bez tego!