Szampon Marc Anthony Grow Long otrzymałam jako ambasadorka Pure Beauty w jednym z pudełek tej marki i od razu wzięłam się do testowania tego szamponu. Akurat skończył mi się szampon i to był dobry czas, aby poznać cos nowego. Kilka dni temu skończyłam opakowanie tego szamponu. Było to dla mnie pierwsze spotkanie z tą marką i było one bardzo udane. A skoro wykończyłam już szampon, to mogę się podzielić z Wami pisząc tę recenzję. 

 

Marc Anthony,  GROW LONG - szampon do włosów zapuszczanych z kofeiną i żeń-szeniem

Szczerze to z marką Marc Anthony spotkałam się po raz pierwszy. W pierwszej chwili myślałam, że twórca marki jest były mąż Jennifer Lopez, który nazywa się tak samo, czyli Marc Anthony. Jednak on zajmuje się muzyką i jest znanym latynoskim piosenkarzem, który śpiewa także po angielsku. Po głębszej analizie okazało się, że za marką Marc Anthony stoi światowej sławy stylista fryzur gwiazd, który stworzył markę Marc Anthony True Professional®. Stworzył  doskonałe profesjonalne produkty do włosów, które odżywiają, nawilżają i chronią włosy, dając efekt włosów, jak z salonu.  

Od ponad 25 lat Marc Anthony i jego zespół stylistów wyznacza trendy, zdobywa wiele międzynarodowych nagród oraz przygotowuje największe gwiazdy muzyki, ekranu czy telewizji przed wyjściem, na takie prestiżowe impresy jak: Oskary, Emmy, Grammy czy TIFF. Współpracował m.in z takimi sławami jak:  Blake Lively, Fergie, Tilda Swinton, Ellen Page, Freida Pinto, Harrison Ford, Eva Longoria, Hilary Swank i Justin Bieber.

Szampon jest w tubie. To typ opakowania, jaki najbardziej lubię, gdyż kosmetyk można zużyć do końca, a gdy zajdzie taka potrzeba to można przeciąć opakowanie i wydobyć resztki. W składzie szamponu znajdziemy kofeinę, żeń-szeń i witaminę E. ten skład ma pomóc odbudować przesuszone i kruche włosy. Każde pasmo zostaje odżywione, dzięki temu włosy rosną szybciej, są mocniejsze i zdrowsze.  

 
Szampon bardzo dobrze się pieni, wystarczy mała ilość, aby umyć nim włosy. Przez co jest wydajny. Używałam go solo i w duecie z maską. I szczerze to, o wiele bardziej byłam zadowolona z efektu, gdy używałam  szamponu solo, a włosy spryskałam odzywką w sprayu. Tak potraktowane włosy były wtedy dłużej świeże.  Włosy po umyciu nabrały objętości. Nie były oklapnięte ani się nie elektryzowały, co jest moim przekleństwem. Szampon także nie podrażniał skóry głowy ani nie powodował łupieżu. A same włosy długo wyglądały świeżo jak po wyjściu od fryzjera.  

Podsumowując moją opinię, jestem bardzo zadowolona z szamponu. To jedne z moich ulubieńców 2021 i na pewno trafi do moich ulubieńców tego roku. Z tego, co już zdążam się zorientować, to szampon jest do kupienia od ręki w drogerii Hebe. W regularnej cenie kosztuje 39.99 to bardzo dobra cena jak na profesjonalny kosmetyk do mycia włosów. 

 Znacie tę markę kosmetyków ? A może mieliście już możliwość wypróbować kosmetyki tej marki ?