Kilka dni temu swoją premierę miał najnowszy box kosmetyczny Pure Beauty — Secret Gardens. Kolorowa szata graficzna to nawiązanie do mocy roślin. W boxie jak zwykle postawiono na różnorodność.  Mamy tutaj i coś do makijażu, coś do pielęgnacji twarzy i ciała, coś do domowego SPA, coś do pielęgnacji delikatnej skóry maluszka lub osób dorosłych z problemem odparzeń i wreszcie coś do domu. Za tą różnorodność najbardziej lubię Pure Beauty. Każdy znajdzie coś dla siebie. Wszystko  jest do zużycia i użycia. Na pewno nic się nie zmarnuje. 

Pure Beauty, Botanic Gardens, przegląd pudełka 

Prezentacje pudełka zacznę od dwóch produktów do makijażu. A właściwie do przygotowania cery pod makijaż. Dobrze przygotowana skóra pod makijaż to podstawa każdego udanego makijażu. Każdemu zależy, aby pieczołowicie wykonany makijaż długo wyglądał świeżo, naturalnie i bez efektu maski. W boxie znalazły się dwa kosmetyki, które nam w tym mają pomóc. 

 

 

Baza pod podkład Smooth Affair JANE IREDALE (poj 7 ml cena  50 zł)  To kosmetyk z wyższej półki cenowej. Opakowanie pełnowymiarowe kosztuje 265 złotych.  Baza ma się sprawdzić pod makijaż mineralny, ma wyrównać koloryt skóry, delikatnie ją rozjaśniając i redukują niedoskonałości. W recepturze znajdują się roślinne składniki aktywne — ekstrakty z grejpfruta, jabłek czy liści białej i zielonej herbaty oraz mleczko pszczele. Baza ma różowo- transparentny kolor, jest niekomedogenna (tj. nie zapycha skóry), pięknie pachnie cytrusami. Ma się łatwo i gładko rozprowadzać. A efekt to przyjemnie odżywiona cera i działanie anti— aging. 

Face in balance Serum do twarzy adaptogenne nawilżające marki ONLY BIO. Kosmetyk pełnowymiarowy (cena: 34,99 zł / 30 ml).  Drugi kosmetyk, który ma nam pomóc, aby na sza skóra wyglądała na wypoczętą i świeżą i pełną blasku. Skład to aż 99% składników naturalnego pochodzenia, a wśród nich adaptogen ashwaganda, wegański odpowiednik retinolu — bakuchiol oraz olejek z wrotyczu marokańskiego. Markę znam z kosmetyków do pielęgnacji mojego syna. Kosmetyki do twarzy tej marki to dla mnie nowość.

Uriage, Roseliane, krem CC do cery naczynkowej z filtrem SPF 50+ - dwie próbki po 3 ml. Krem ma wyrównać koloryt skóry,   zredukować widoczność niedoskonałości i zabezpiecza buzię przed promieniowaniem UVA/UVB. Ma nietłustą, kremową konsystencję, która przyjemnie się rozprowadza i pozostawia skórę gładką o rozświetloną.            

 

Łagodna pielęgnacja włosów z Pure Beauty 

Biolage, Szampon i Odżywka R.A.W. Color Care (w boxie dwa travel size o pojemności po 50 ml każdy, cena około 14 złotych). Zestaw kosmetyków do włosów farbowanych,  ma delikatnie oczyścić i skutecznie odżywić farbowane włosy, zapewnić im miękkość i przedłużyć trwałość kolorów. W wegańskiej recepturze kosmetyków nie ma silikonów, sulfatów, parabenów ani sztucznych barwników. A w składzie znajdziemy takie składniki aktywne, jak mleko kokosowe i olej z nasion Limanthes Alba, dzięki, którym włosy będą lśniły zdrowym blaskiem. 

 

Domowe SPA z  Pure Beauty Botanic Garden 

Dobrych maseczek nigdy nie ma za dużo. Dlatego cieszę się, że w boxie Botanic Garden znalazłam nowe maseczki do twarzy od marek Tołpa i Soraya.  

Tołpa, maska czarny detoks Dermo Face Sebio (kosmetyk pełnowymiarowy, cena: 32,99 zł / 40 ml), ma zapewnić naszej cerze potrójny detoks. Maska jest na bazie czarnego węgla, borowiny tołpa i białej glinki, dzięki czemu silnie oczyszcza skórę i usuwa nadmiar sebum, zredukuje ilość i widoczność niedoskonałości, zwęzi pory, a także przywróci skórze równomierny koloryt.  

SORAYA Black Orchid & Diamonds to linia kosmetyków, łącząca wygładzająco- ujędrniającą moc ekstraktu z czarnej orchidei i luksusowy diamentowy pył, zapewniający skórze promienny i odmłodzony wygląd. W boxie znalazłam Odżywczy krem-maskę z olejem abisyńskim (kosmetyk pełnowymiarowy, cena: 24,99 zł / 50 ml), która idealnie sprawdzi się do wieczornych rytuałów SPA. W prezencie została dodana maseczka odmładzająca do twarzy (cena: 3,25 zł,  saszetka, o pojemności 2 × 5 ml), która ma za zadanie poprawić jędrność i elastyczność cery.

Coś dla pięknej cery pełnej blasku i  dla zadbanych dłoni 

Only Bio, Balansujący tonik do twarzy  (kosmetyk pełnowymiarowy, 29,99 zł / 150 ml). To moje pierwsze spotkanie z marką, jeżeli chodzi o pielęgnacje twarzy. Wcześniej miałam tylko kosmetyki do pielęgnacji mojego syna. Sam tonik ma ukoić naszą cerę i przywrócić jej równowagę. Skład to mieszanka: hydrolat z róży damasceńskiej i białej herbaty. Ten duet ma się zatroszczyć się o doskonałe nawilżenie naszej skóry, tak aby emanowała cudnym i zdrowym blaskiem.

BIOXX, Krem do twarzy z naturalnymi czynnikami wzrostu i kwasem hialuronowym (kosmetyk pełnowymiarowy, cena 98, 40/ 60 ml). To silnie skoncentrowana prawdziwa bomba składników aktywnych. Jego receptura zawiera wyselekcjonowane substancje aktywne, takie jak:  Bio-placenta, potrójny kwas hialuronowy, elastyna i alantoina. Krem ma ujędrnić naszą skórę, pomóc wymodelować owal twarzy i spłycić i przeciwdziałać powstawaniu zmarszczek oraz przyspieszyć gojenie ran. 

   

SHEHAND, Satynowa pianka do pielęgnacji dłoni (kosmetyk pełnowymiarowy, cena: 19,99 zł / 100 ml) To taka miła odmiana od zwykłych kremów do rąk. Coś innego. Pianka do dłoni to wegański dermokosmetyk, który długotrwałe nawilży i skutecznie zregeneruje skórę naszych dłoni. Receptura kremu zawiera 5% mocznika, aminokwasy z buraka, olej z awokado i panhenol. Tak zacny skład przyjemnie ukoi i zadba o odnowę naszego naskórka. Tak, aby nasze dłonie kusiły miękkością i aksamitnością, zwłaszcza teraz gdy jesteśmy zmuszeni nadużywać produktów do dezynfekcji dłoni.

 

Vianek, Balsam do ciała (kosmetyk pełnowymiarowy, cena: 33 zł / 300 ml). Duże i pojemne opakowanie, starczy na dłużej. Ma bardzo przyjemny zapach. Idealnie na końcówkę wiosny i zaczynające się lato. Balsam ma się wchłaniać błyskawicznie i skutecznie odżywiać naszą skórę. Skład został wzbogacony roślinnymi ekstraktami z rumianku, jeżówki i kozłka. Trio te pomaga w przyspieszeniu regeneracji, koi podrażnienia, a także chroni skórę przed wysuszeniem i łuszczeniem.

Mustela, Olejek na rozstępy (kosmetyk pełnowymiarowy 39,99 zł / 105 ml). To 100% kompozycji składników pochodzenia naturalnego, w tym aż 93% organicznych. Olejek zawiera naturalne oleje z awokado, marakui i słoneczniku. Ta mieszanka olei wzmocni barierę ochronną skóry i poprawi jej elastyczność skóry oraz doskonale ją nawilży, zabezpieczając ją przed wolnymi rodnikami.
Olejek może być stosowany od początku ciąży, w celu ochrony przed rozstępami. Jednak równie dobrze nada się dla osób, które się odchudzają lub znacznie schudły i borykają się z problemem związanym z występowaniem rozstępów. Najlepiej działać od razu, gdy rozstęp jest dopiero czerwoną pręgą. Wtedy jest duża szansa, że rozstęp szybko bezpowrotnie zniknie.
 

CUDOCELL MAX, Krem ochronno-regenerujący  (kosmetyk pełnowymiarowy, cena: 22,81 zł /150 g) – Krem wzbogacony tlenkiem cynku, beta glukanem z owsa, a także lanoliną i alantoiną oraz szeregiem łagodnych składników aktywnych. To krem, który mogą używać do pielęgnacji swojego ciała zarówno starsze dzieci, jak i dorośli i niemowlęta. Krem jest dla wszystkich tych, którzy zmagają się z odparzeniami, otarciami i zaczerwieniami skóry.

 

Na sam koniec, coś dla domu 

To już nie mal tradycja, że w każdym boxie znajduje się jakiś produkt z chemii gospodarczej. W boxie Botanic Gardens znajdziemy pełnowymiarowe opakowanie pianki do czyszczenia kuchni, BIOSTAR. Biodegradowalny preparat z 99% składników naturalnych, łączący składniki myjące z Naturalnym Czynnikiem Bioaktywnym, wzbogaconym probiotykami. Zapewni naszej kuchni czystość, połysk i higienę.  Aktywna formuła z ekstraktem z aloesu szybko przywróci czystość wszelkim powierzchniom zmywalnym. Skutecznie usunie zabrudzenia, tłuszcz i wszystko to, co wykipiało, skapnęło, zaschło lub się przypaliło.  Wystarczy psik —  psik, a nasza kuchnia będzie lśniła  jak nowa. 

Tak prezentuje się zawartość najnowszego pudełka kosmetycznego Pure Beauty. Znacie coś z moich kosmetycznych nowości ? O czym chcielibyście poczytać w pierwszej kolejności ?