Nacomi Next Lvl, kremy z filtrem SPF 50, Holiday, City i Basic

Tuż przed tegorocznym sezonem wakacyjnym marka Nacomi wypuściła na rynek nowe kremy z filtrem SPF 50. Do wybory mamy trzy wersję Holiday, City i Basic. Wszystkie kremy są wodoodporne i fotostabilne. Zawierają kompleks VENUCEANE™, który zapewnia nie tylko przed promieniowaniem UV, ale  jest również skuteczny w walce ze starzeniem skóry pod wpływem podczerwieni (IR). Kremy różnią się miedzy sobą przeznaczeniem i konsystencją, tak aby jak najlepiej dopasować do naszego typu cery.  



krem-z-filtremspf50-opinie




Nacomi Next Level, kremy z filtrem SPF 50, Holiday, City i Basic


KREM SPF 50 UV HOLIDAY
Nawilżający, wodoodporny, fotostabilny i odporny na ścieranie krem przeciwsłoneczny z filtrem SPF 50, który chroni przed szkodliwym promieniowaniem UV. Zawarty w składzie kompleks VENUCEANE™, w reakcji ze światłem słonecznym, regeneruje komórki uszkodzone na skutek promieniowania, cofając proces starzenia się skóry. Kwas hialuronowy wraz z oliwą z oliwek, skwalanem, olejem z passiflory oraz ekstraktem z herbaty matcha natłuszcza, działa antyoksydacyjnie oraz przeciwstarzeniowo.




KREM SPF 50 UV CITY 


Wyjątkowo lekki, wodoodporny i fotostabilny krem z filtrem SPF 50. Zaawansowana formuła chroni skórę przed promieniowaniem podczerwonym i UV, destrukcyjnym wpływem zanieczyszczeń oraz niebieskim światłem z urządzeń cyfrowych i monitorów. Połączenie ekstraktów z czerwonej borówki i liści brzoskwini, oliwy z oliwek, kwasu hialuronowego, hemiskwalanu, oleju z passiflory oraz ekstraktu z herbaty matcha nawilża i dotlenia skórę, działa antyoksydacyjnie oraz niweluje przenikanie toksyn z miejskiego środowiska.

  KREM SPF 50 UV BASIC  

Fotostabilny i wodoodporny krem z filtrem SPF 50 zapewnia skórze optymalny poziom nawilżenia oraz skuteczną ochronę przed promieniowaniem słonecznym. Dzięki zawartości 4 form kwasu hialuronowego świetnie sprawdzi się jako nawilżająca baza pod makijaż. Skład wzbogacony o oliwę z oliwek, hemiskwalan, olej z passiflory oraz ekstrakt z herbaty matcha odżywia skórę, działa antyoksydacyjnie i spowalnia proces starzenia.

 

Kremów można używać samodzielnie lub jako baza pod makijaż. Z tych trzech wersji najbardziej jestem ciekawa kremu City. Wydaje się być idealny dla mojej cery. Cieszy mnie, że rynek kosmetyków ochrony przeciwsłonecznej tak się rozwija. Obecnie mamy w czym wybierać. Wydaje się, że powoli do lamusa odchodzą wszystkie te filtry, które ciężko było rozsmarować na buzi i które tak bieliły, że człowiek wyglądał jak duch :P 

Krem z filtrem używamy przez cały rok! 

Czasami mam wrażenie, że niektórzy kupują i używają kremów z filtrem tylko podczas wakacji lub latem, gdy słońce mocno grzeje. Po powrocie do domu z wakacji wszystkie kremy ochronne idą w kąt. A potem płacz skąd się wzięły przebarwienia... To błąd! Kremów z filtrem należy używać przez cały rok.

Ile kremu SPF należy nałożyć ? 

Marka Nacomi rekomenduje, aby na twarz nakładać 1 g produktu, to wystarczająca ilość, aby zapewnić skórze odpowiednią ochronę.  

Aktualizacja: 

Do testów otrzymałam wersję kremu City. Pierwsze testy już za mną. Krem nie bieli. Ma lekką formułę. Szybko się wchłania. Niedługo zaktualizuje ten wpis i dopisze moje spostrzeżenia.  

jak-wygląda-krem-nacomi-czy-bieli

Moja opinia miejski krem do twarzy z filtrem SPF50, wersja City: 

Powyżej możecie zobaczyć połowę rozsmarowanego kremu City na mojej ręce. Jak widać część, która została rozsmarowana, ładnie się wchłonęła w skórę, a krem nie bieli skóry. Na twarzy zachowuje się podobnie. Dobrze się rozsmarowuje i nie bieli twarzy. Nie roluje. Ma lekką konsystencję. Ładnie się wtapia w skórę. Nie szczypie w oczy!  Nie spływa z twarzy, nawet teraz w te upały. 


Na opakowaniu piszę, aby krem nakładać około 20 minut przed ekspozycją na promienie słoneczne.  Tego się trzymam. Tak samo jeżeli chodzi o zrobienie makijażu. Nie robię makijażu od razu po posmarowaniu się kremem. Odczekuje dłuższą chwilę.  Zaraz po nałożeniu na twarz kremu, moja twarz dość mocno się świeci. Jednak w miarę, jak krem się wchłania, to świecenie się zmniejsza, nie zniknie jednak do zera. Przynajmniej tak jest w przypadku mojej tłustej skóry. Według mnie krem daje takie satynowe wykończenie. 

Krem idealnie nadaje się jako baza do podkładu matującego. Nakładam najpierw krem na twarz, odczekuje kilka minut i nakładam na twarz. Dzięki czemu podkład na twarzy nie ma takiego typowego płaskiego, tępego matu. Twarz wygląda od razu o wiele żywiej i zdrowiej. Jestem mile zaskoczona nowością marki Nacomi i coś czuje, że to będzie hit tego lata i nie tylko.  


 


Używacie kremów z filtrami ? 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuje za każdy komentarz. W miarę możliwości staram się każdego z was odwiedzić.
Proszę o niezostawianie linków do swoich stron. znajdę cię i bez tego!