Bielenda Professional, kofeinowy krem pod oczy z kompleksem energetyzującym 6,5% Vit-C Activ
Jakiś czas kompletnie porzuciłam używanie kremów pod oczy. To wszystko dlatego, że trafiłam na takiego gagatka, który nie dość, że kompletnie nic nie robił, to jeszcze przyczynił się do powstania prosaków. Długo trwało zanim ponownie się przekonałam się do kremu po oczy. Teraz ostrożnie testuje i gdy widzę, że nie pogarsza stanu mojej skóry, spokojnie używam dalej. Mam mało zmarszczek pod oczami w stosunku do mojego wieku. Nawet jak się uśmiechnę. Moim głównym i najgorszym problemem są cienie pod oczami. Nie wiele mi potrzeba, aby mój problem eskalował. Stanowczo zbyt mała ilość snu, to akurat jest typowe przy ADHD, śmierć taty, a teraz czeka mnie jeszcze walka przed sądem. Cóż życie mnie ostatnio nie oszczędza. Nie jest łatwo. Także moje cienie są teraz wyjątkowo uciążliwe, więc jest z czym walczyć. Ostatnio w walce z cieniami pod oczami wspomagam się kofeinowym krem pod oczy z kompleksem energetyzującym 6,5% zVit-C Activ.
Jak aplikować krem pod oczy?
Krem pod oczy należy aplikować najlepiej za pomocą palca serdecznego. Gdyż palcu tym mamy mniej siły niż w palcu wskazującym. Bowiem chwila nieuwagi i możemy sobie zrobić siniaka. Ja staram się o tym pamiętać, choć różnie z tym bywa. Krem nakładamy na okolice pod oczami, delikatnie wklepujemy. Teraz wiecie dlaczego warto to robić palcem serdecznym, Ruch wykonujemy pod okiem od zewnętrznego kącika oka do wewnętrznego, a następnie na łuku brwiowym od wewnętrznego kącika do zewnętrznego. Pamiętajcie, aby nie nakładać kremu w pobliżu dolnych i górnych rzęs, gdyż może to skutkować podrażnieniem i łzawieniem oczu. A nawet zapaleniem spojówek. Kremu pod oczu należy używać rano i wieczorem. Ta powyższa zasada tyczy się każdego kremu pod oczy, chyba że na opakowaniu piszę inaczej.
Krem otrzymałam w ubiegłym roku, jakoś w październiku. Trochę minęło zanim zaczęłam go używać. Musiałam jednak najpierw zdenkować moje zapasy. Bardzo podoba mi się design całej tej serii, już na pierwszy rzut oka wygląda ona profesjonalnie. Krem ma bardzo lekką konsystencję. Przyjemnie pachnie. Szybko się wchłania. Moja skóra polubiła się z nim już od pierwszego użycia. Jest wydajny - na pokrycie okolicy pod oczami wystarczy tylko jedna pompka. Krem zdecydowanie nawilżył i rozjaśnił mi okolice pod oczami, dzięki czemu nie wyglądałam jakbym była wiecznie zmęczona i niewyspana. Nie podrażnia oczu, nawet gdy jakimś cudem dostanie się w okolice oczu. Krem nadaje się pod makijaż.Nie zapycha skóry. Dzięki czemu, co jest dla mnie najważniejsze, krem nie spowodował powstania prosaków pod oczami.
Bielenda Professional, kofeinowy krem pod oczy z kompleksem energetyzującym 6,5% Vit-C Activ
Z opisu producenta dowiadujemy się, że formuła została stworzona na bazie wody pomarańczowej. Krem ma mieć przyjemną lekką, przyjemną nietłustą konsystencje. Dzięki czemu krem idealnie nadaje się pod makijaż. Kosmetyk nawilża, pomaga niwelować cienie i zasinienia pod oczami i ma działanie przeciwzmarszczkowe. Skład został wzbogacony o dobroczynny świetlik, który jest wskazanym składnikiem dla zmęczonych oczu.Opakowanie: szklane z pompką, pojemność 15 ml.
Konsystencja: Krem ma jasny kolor, jest lekki i przyjemny w dotyku. Szybko się wchłania.
Zapach: Krem pachnie bardzo delikatnie
Cena/dostępność: Krem pod oczy kosztuje 44,99zł. Kupicie go w sieci drogerii Rossmann. Do 14 04 krem jest w promocji w drogerii Rossmann i kosztuje 33,99.
Zapach: Krem pachnie bardzo delikatnie
Cena/dostępność: Krem pod oczy kosztuje 44,99zł. Kupicie go w sieci drogerii Rossmann. Do 14 04 krem jest w promocji w drogerii Rossmann i kosztuje 33,99.
uwagi producenta: Chroń przed światłem, przechowuj w chłodnym miejscu. Zużyć 6 miesięcy od otwarcia
Krem pod oczy należy aplikować najlepiej za pomocą palca serdecznego. Gdyż palcu tym mamy mniej siły niż w palcu wskazującym. Bowiem chwila nieuwagi i możemy sobie zrobić siniaka. Ja staram się o tym pamiętać, choć różnie z tym bywa. Krem nakładamy na okolice pod oczami, delikatnie wklepujemy. Teraz wiecie dlaczego warto to robić palcem serdecznym, Ruch wykonujemy pod okiem od zewnętrznego kącika oka do wewnętrznego, a następnie na łuku brwiowym od wewnętrznego kącika do zewnętrznego. Pamiętajcie, aby nie nakładać kremu w pobliżu dolnych i górnych rzęs, gdyż może to skutkować podrażnieniem i łzawieniem oczu. A nawet zapaleniem spojówek. Kremu pod oczu należy używać rano i wieczorem. Ta powyższa zasada tyczy się każdego kremu pod oczy, chyba że na opakowaniu piszę inaczej.
Krem otrzymałam w ubiegłym roku, jakoś w październiku. Trochę minęło zanim zaczęłam go używać. Musiałam jednak najpierw zdenkować moje zapasy. Bardzo podoba mi się design całej tej serii, już na pierwszy rzut oka wygląda ona profesjonalnie. Krem ma bardzo lekką konsystencję. Przyjemnie pachnie. Szybko się wchłania. Moja skóra polubiła się z nim już od pierwszego użycia. Jest wydajny - na pokrycie okolicy pod oczami wystarczy tylko jedna pompka. Krem zdecydowanie nawilżył i rozjaśnił mi okolice pod oczami, dzięki czemu nie wyglądałam jakbym była wiecznie zmęczona i niewyspana. Nie podrażnia oczu, nawet gdy jakimś cudem dostanie się w okolice oczu. Krem nadaje się pod makijaż.Nie zapycha skóry. Dzięki czemu, co jest dla mnie najważniejsze, krem nie spowodował powstania prosaków pod oczami.
Jedyny problem, jaki mam z tym kremem to to, że czasami zacina mi się pompka. I teraz nie wiem czy to moja wina, bo za mocno coś naciskam. Czy trafił mi się jakiś felerny egzemplarz? Z tym zacinaniem się pompki to nie jest taki duży problem. Wystarczy, że lekko odkręcę opakowanie kremu i już można bez problemu użyć kremu.
Używacie kremu pod oczy ? Macie swój ulubiony?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za każdy komentarz. W miarę możliwości staram się każdego z was odwiedzić.
Proszę o niezostawianie linków do swoich stron. znajdę cię i bez tego!