Jaun Paul Gatlier, Scandal, czyli ten zapach już gdzieś wąchałam...
Piękne opakowanie w metalowej puszce, pokrytej różowym welurem, a w środku stylowy ciężki szklany flakonik z zatyczką w kształcie pary zgrabnych nóg. Wszystko zrobione na najwyższym poziomie. Mimo to mam mieszane uczucie. Zapach bardzo ładny, ale pierwsze moje skojarzenie, chwila ja ten zapach już skądś znam...
Jaun Paul Gatlier, Scandal
Zapach skandalu to miodowy szypr ( duużo miodu).. W ciągu dnia jest słodki, świeży i apetyczny. Wyraźnie wyczuwamy w nim gardenię i czerwoną pomarańczę. Jest soczysty i nieodparty - wydaje się niemal nieosiągalny. Nocą staje się zmysłowy i kuszący: miód łączy się z paczulą.
Zapach podobny do innych ?
Tak zdecydowanie. Tak jak napisałam na początku tego wpisu wąchając te perfumy po raz pierwszy miałam nieodparte wrażenie, że już znam ten zapach. W pierwszej kolejności zapach skojarzył mi się z Poison Girl Diora, Dahlia Divine Givenchy czy ze słodszą wersję La Vie Est Belle marki Lancome. Nie jest to kopia 1:1, ale wystarczy spojrzeć na nuty zapachowe tych zapachów i już wszystko jest jasne.
Nie mniej sam zapach jest bardzo trwały, wyczuwalny po 6-7 godzinach. Jest słodki, taki jaki lubię najbardziej. Nie jest też mdlący i przytłaczający. Zapach odpowiedni dla osób, które lubią słodkie zapachy. Jestem pewna, że nie jedna zwolenniczka słodkich zapachów będzie zadowolona. Niestety z racji tego, że ten zapach jest tak podobny do innych mi zapachów nie powoduje niestety efektu wow.
Znacie zapachy Jaun Paul Gatlier'a? Lubicie słodkie zapachy perfum?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za każdy komentarz. W miarę możliwości staram się każdego z was odwiedzić.
Proszę o niezostawianie linków do swoich stron. znajdę cię i bez tego!