LOREAL SUGAR SCRUBS - PEELING OCZYSZCZAJĄCY 3 CUKRY + NASIONA KIWI
Gdy zobaczyłam ten peeling na półce w drogerii od razu wiedziałam, że go kupię. Standardowa cena mnie jednak odstraszała. Zdecydowałam się na zakup, gdy peeling pojawił się w promocji 2+2 w promocji na maseczki i produkty na pielęgnacje twarzy w Rossmannie. Peeling oczyszczający Sugar Scrubs jest na bazie cukru. To własnie cukier jest podstawą tego peelingu. A właściwie jego trzy rodzaje: cukier brązowy, jasny i biały. Jaka jest różnica pomiędzy cukrami, poza kolorem oczywiście? Cukier biały pozyskiwany jest z buraków cukrowych. Kryształki o drobnej średnicy precyzyjnie usuwają martwy naskórek i wszelkie zanieczyszczenia z powierzchni skóry i ma za zadanie precyzyjnie usuwać martwy naskórek. Jasny cukier pozyskiwany jest z trzciny cukrowej Jest bogaty w witaminy z grupy B. Ma właściwości, które zapewniają skórze wyjątkową gładkość.
cukier brązowy także pozyskiwany jest z trzciny cukrowej. A brązowy cukier zawiera niezbędne minerały, by odżywić i pielęgnować skórę od wewnątrz. Został wzbogacony witaminami, które działają kompleksowo. Oczywiście peeling trochę musiał poleżeć i poczekać na swoją kolej. Musiałam najpierw zużyć zapasy :)
Marka Loreal wydała z serii Sugar Scrubs trzy peelingi. Wspomniany już w tytule tej recenzji Peeling oczyszczający z nasionami Kiwi. Dwa inne peelingi to Peeling rozświetlający, który ma za zadanie wygładzić i nadać skórze blask oraz Peeling odżywczy, który nadaje skórze miękkość i łagodzi suchość. Oczywiście cała trójca jest na bazie trzech rodzajów cukru. Dzięki specjalistycznym połączeniu cukrów Sugar Scrubs nie tylko pielęgnując, ale także pielęgnują skórę.
Peeling oczyszcza i redukuje zaskórniki.
Składniki oczyszczające:
Zaraz po aplikacji wytwarza się na skórze ciepło. Skóra po zastosowaniu peelingu jest wyraźnie rozjaśniona, zmatowiona i oczyszczona. Kryształki cukru dobrze oczyszczają skórę twarzy.Skóra nie jest w żaden sposób podrażniona. Mam cerę tłustą z dużą skłonnością do wszelkich podrażnień.Gdy jakiś składnik mi nie pasuje. Od razu widać to na mojej cerze. Miałam sporę wątpliwości. W peelingu jest cukier. Obawiałam się tego, bo skoro w peelingu jest cukier, to może mnie podrażnić. Ale nic z tego :) To zasługa starannie wyselekcjonowanych kryształków cukru, które są bardzo delikatne.
Dlatego peeling idealnie nada się do cery wrażliwej. Cera po aplikacji jest wyraźnie oczyszczona, rozjaśniona i wygląda naprawdę świeżo. Innymi słowy, jakbym się wyspała, albo wróciła ze SPA. Moja skóra jest w dotyku tak delikatna, jak u mojego czteroletniego synusia :)
Peelingu używałam także na usta. Efekty jest taki sam- usta wygładzone i miękkie w dotyku. Sam peeling jest bardzo wydajny. Wystarczy odrobina na wypeelingowanie całej twarzy. Dobrze się spłukuje. Nic się nie lepi do twarzy. Doskonale przygotowuje skórę do dalszych etapów pielęgnacji, jak nakładanie maseczek, serum i kremu. Teraz poważnie się zastanawiam na zakupem dwóch pozostałych peelingów do twarzy :)
Znacie Peelingi z tej serii ? Tak, jak pisałam wyżej bardzo korcą mnie jeszcze dwa pozostałe peelingi :)
cukier brązowy także pozyskiwany jest z trzciny cukrowej. A brązowy cukier zawiera niezbędne minerały, by odżywić i pielęgnować skórę od wewnątrz. Został wzbogacony witaminami, które działają kompleksowo. Oczywiście peeling trochę musiał poleżeć i poczekać na swoją kolej. Musiałam najpierw zużyć zapasy :)
Loreal peeling oczyszczający o rozgrzewającej formule z nasionami Kiwi.
Marka Loreal wydała z serii Sugar Scrubs trzy peelingi. Wspomniany już w tytule tej recenzji Peeling oczyszczający z nasionami Kiwi. Dwa inne peelingi to Peeling rozświetlający, który ma za zadanie wygładzić i nadać skórze blask oraz Peeling odżywczy, który nadaje skórze miękkość i łagodzi suchość. Oczywiście cała trójca jest na bazie trzech rodzajów cukru. Dzięki specjalistycznym połączeniu cukrów Sugar Scrubs nie tylko pielęgnując, ale także pielęgnują skórę.
Peeling oczyszcza i redukuje zaskórniki.
Składniki oczyszczające:
- nasiona kiwi
- olejek eteryczny z mięty
- olejek eteryczny z trawy cytrynowej
Jak używać ?
Wystarczy nabrać odrobinę na palce i nałożyć na czystą i suchą skórę.Zamknąć opakowanie. Następnie zwilżyć palce ciepłą wodą i delikatnie wmasuj peeling w twarz kolistymi ruchami, omijając okolice oczu. Po rozpuszczeniu się cukru spłucz ciepłą wodą. Stosować trzy razy w tygodniu. Nie nakładać na popękane usta.
Produkt zamknięty jest w wygodnym szklanym słoiczku. Pierwsze moje wrażenie wow o rany, jak on rozgrzewa. To zasługa olejków eterycznych, które są w składzie. Sam peeling ma zwartą żelową konsystencję. Dzięki czemu nie przelewa się przez palce, podczas próby aplikacji. Jest w kolorze zielonym z delikatnymi drobinkami cukru i nasionami kiwi. Peeling pachnie bardzo przyjemnie, rześko z nutami słodkich cytrusów. Aplikacja peelingu jest super łatwa i przyjemna. Peeling masujemy tak długo, aż cukier całkowicie się rozpuści. Dzięki czemu możemy być pewni, że nie przesadzimy z tarciem i nie podrażnimy skóry twarzy.
Zaraz po aplikacji wytwarza się na skórze ciepło. Skóra po zastosowaniu peelingu jest wyraźnie rozjaśniona, zmatowiona i oczyszczona. Kryształki cukru dobrze oczyszczają skórę twarzy.Skóra nie jest w żaden sposób podrażniona. Mam cerę tłustą z dużą skłonnością do wszelkich podrażnień.Gdy jakiś składnik mi nie pasuje. Od razu widać to na mojej cerze. Miałam sporę wątpliwości. W peelingu jest cukier. Obawiałam się tego, bo skoro w peelingu jest cukier, to może mnie podrażnić. Ale nic z tego :) To zasługa starannie wyselekcjonowanych kryształków cukru, które są bardzo delikatne.
Dlatego peeling idealnie nada się do cery wrażliwej. Cera po aplikacji jest wyraźnie oczyszczona, rozjaśniona i wygląda naprawdę świeżo. Innymi słowy, jakbym się wyspała, albo wróciła ze SPA. Moja skóra jest w dotyku tak delikatna, jak u mojego czteroletniego synusia :)
Peelingu używałam także na usta. Efekty jest taki sam- usta wygładzone i miękkie w dotyku. Sam peeling jest bardzo wydajny. Wystarczy odrobina na wypeelingowanie całej twarzy. Dobrze się spłukuje. Nic się nie lepi do twarzy. Doskonale przygotowuje skórę do dalszych etapów pielęgnacji, jak nakładanie maseczek, serum i kremu. Teraz poważnie się zastanawiam na zakupem dwóch pozostałych peelingów do twarzy :)
Znacie Peelingi z tej serii ? Tak, jak pisałam wyżej bardzo korcą mnie jeszcze dwa pozostałe peelingi :)
Widziałam go w Rossmannie, nawet myślałam żeby kupić, ale ostatecznie wybrałam coś innego. Skoro taki dobry, to może się skuszę.
OdpowiedzUsuńWygląda cudownie ;)
OdpowiedzUsuń