Nowości listopada- Anastasia Beverly HIlls, trustedcośmetics, Biodermedic, Vianek, Rosaria
Czas chyba pod koniec roku zasuwa w zdwojonym tempie. Nie wiem kiedy zleciał mi ten miesiąc. Nie obejrzałam się a tutaj już koniec miesiąca. Zapraszam zatem na moje nowości.
Kupiłam kilka rzeczy. Ale starałam się nie szaleć z okazji czarnego piątku i innych okazji. Bo większość z tych okazji była po prostu żenująca. Zwykle w ciągu roku można kupić niektóre rzeczy o wiele taniej niż podczas czarnego piątku i czarnego weekendu.
Skorzystałam jednak z promocji w Sephora i kupiłam sobie jedną paletkę marki Anastasia Beverly Hills, Chciałam mieć paletkę z wyższej półki, aby zobaczyć przede wszystkim jaka jest jakość takich cieni z wyższej półki i naprawdę praca z takimi cieniami to bajka.
W listopadzie w jednym ze sklepów zielarskich można było zbadać sobie poziom stan skóry i poziom gęstości skóry. Wyszło mi że moja cera ma poziom gęstości 37 i mam cerę naczynkową, W związku z tym kupiłam kila produktów do cery naczyniowej. w gratisie dostałam płyn micelarny i całą masę próbek.
Jak zwykle nie zawiodła redakcja portalu TrustedCosmetics i wysłała mi bardzo fajna przesyłkę za aktywność na portalu. I powiem Wam tym razem wpadło mi kilka rzeczy których sama bym nie kupiła. a to tylko dlatego,że nie wiedziałam, że taki produkt jest na rynku albo, że taka firma jest na rynku. Do takich perełek w tej przesyłce należy pasta do zębów dla dzieci 3-7 lat, bez fluoru o smaku pomarańczy marki ...
Będac w Rossmanie w oko wpadł mi krem do twarzy marki Lirene,
Pod sam koniec listopada przyszła do mnie przesyłka od marki Biodermedic. W przesyłce znalazłam oprócz dwóch maseczek w płachcie krem do twarzy na dzień i na noc, krem pod oczy i serum.
Kupiłam kilka rzeczy. Ale starałam się nie szaleć z okazji czarnego piątku i innych okazji. Bo większość z tych okazji była po prostu żenująca. Zwykle w ciągu roku można kupić niektóre rzeczy o wiele taniej niż podczas czarnego piątku i czarnego weekendu.
Skorzystałam jednak z promocji w Sephora i kupiłam sobie jedną paletkę marki Anastasia Beverly Hills, Chciałam mieć paletkę z wyższej półki, aby zobaczyć przede wszystkim jaka jest jakość takich cieni z wyższej półki i naprawdę praca z takimi cieniami to bajka.
W listopadzie w jednym ze sklepów zielarskich można było zbadać sobie poziom stan skóry i poziom gęstości skóry. Wyszło mi że moja cera ma poziom gęstości 37 i mam cerę naczynkową, W związku z tym kupiłam kila produktów do cery naczyniowej. w gratisie dostałam płyn micelarny i całą masę próbek.
Uwielbiam maseczki w płachcie, a gdy mają takie słodkie opakowanie to nie umiem przejść obok nich obojętnie.
Jak zwykle nie zawiodła redakcja portalu TrustedCosmetics i wysłała mi bardzo fajna przesyłkę za aktywność na portalu. I powiem Wam tym razem wpadło mi kilka rzeczy których sama bym nie kupiła. a to tylko dlatego,że nie wiedziałam, że taki produkt jest na rynku albo, że taka firma jest na rynku. Do takich perełek w tej przesyłce należy pasta do zębów dla dzieci 3-7 lat, bez fluoru o smaku pomarańczy marki ...
Będac w Rossmanie w oko wpadł mi krem do twarzy marki Lirene,
Pod sam koniec listopada przyszła do mnie przesyłka od marki Biodermedic. W przesyłce znalazłam oprócz dwóch maseczek w płachcie krem do twarzy na dzień i na noc, krem pod oczy i serum.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za każdy komentarz. W miarę możliwości staram się każdego z was odwiedzić.
Proszę o niezostawianie linków do swoich stron. znajdę cię i bez tego!