Kej - Hydrolat Lawendowy
Lubię testować nowości, dlatego ucieszyłam się , gdy w moje ręce wpadł hydrolat lawendowy marki Kej. Pewnie nie usłyszałabym o tym hydrolacie, gdyby nie pudełko od portalu Trustedcosmetics, w którym znalazłam te oto niepozorne cudo.
Hydrolat z lawendy dostałam od portalu trustedcosmetics.pl To był pierwszy hydrolat, jaki miałam okazję używać. Obawiałam się zapachu lawendy, ale na szczęście zapach jest subtelny. Nie podrażniał nosa. Używałam tego hydrolatu w formie mgiełki, a czasami dodawałam go do maseczek. Hydrolat jest przeznaczony do cery wrażliwej i tłustej. Nie podrażniał i był niezastąpiony w upały. Na dodatek butelka ma bardzo dobre rozwiązanie, jeżeli chodzi o psikadło. Można bowiem wykorzystać produkt do ostatniej kropelki. Bardzo rzadko to się zdarza. Tak jak wspominałam można wykorzystać hydrolat do końca bez marnowania produktu. Sam hydrolat idealnie sprawdzał się jako tonik i skutecznie go zastępował.
Kej Hydrolat Lawendowy
Hydrolat z lawendy dostałam od portalu trustedcosmetics.pl To był pierwszy hydrolat, jaki miałam okazję używać. Obawiałam się zapachu lawendy, ale na szczęście zapach jest subtelny. Nie podrażniał nosa. Używałam tego hydrolatu w formie mgiełki, a czasami dodawałam go do maseczek. Hydrolat jest przeznaczony do cery wrażliwej i tłustej. Nie podrażniał i był niezastąpiony w upały. Na dodatek butelka ma bardzo dobre rozwiązanie, jeżeli chodzi o psikadło. Można bowiem wykorzystać produkt do ostatniej kropelki. Bardzo rzadko to się zdarza. Tak jak wspominałam można wykorzystać hydrolat do końca bez marnowania produktu. Sam hydrolat idealnie sprawdzał się jako tonik i skutecznie go zastępował.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za każdy komentarz. W miarę możliwości staram się każdego z was odwiedzić.
Proszę o niezostawianie linków do swoich stron. znajdę cię i bez tego!