Magiczny spray do rozczesywania włosów / bez supełków od Marion

Grzebień to był mój wróg, gdy byłam małym dzieckiem.  Po każdorazowym myciu włosów, jak mama zbliżała się do mnie grzebieniem miałam już dość. Ucieczka, wrzaski i krzyki były na porządku dziennym. Gdy podrosłam problem na jakiś czas zniknął, a to tylko dlatego, że obcięłam włosy na krótko.Gdy zapuściłam problem powrócił. Szczególnie rozczesywanie włosów stało się dla mnie koszmarne, gdy zaczęłam rozjaśniać włosy. Na myśl o rozczesywaniu włosów byłam chora. Nie wspomnę ile włosów wyrywałam po każdorazowym czesaniu włosów. Eksperymenty  z szamponami, maskami czy innymi wynalazkami tez tez swoje zrobiły. Na krotko pomogła mi szczotka Tangle Teezer czy jej zamiennik, a w późniejszym czasie szczotka z włosiem dzika Oliwia Gardem. Jakiś czas temu w moje ręce trafił magiczny spray ułatwiający rozczesywanie włosów marki Marion. Dlaczego magiczny spray? Zapraszam do lektury.

Magiczny spray do rozczesywania włosów / bez supełków od Marion 

Na początek kilka słów od producenta:

Gdy się plącze mała głowa, PRYSK! fryzura już gotowa Hokus pokus. Sio supełki włosy lśnią, małe perełki!

poj. 120 ml

bez spłukiwania 

ułatwia rozczesywanie

gwarantuje świeżość

przeznaczony dla dzieci powyżej 3 r. ż, 

Moja opinia: Dla mnie to taki magiczny spray do rozczesywania włosów. Wystarczy psik, psik i już szczotka zamiast szarpać ślizga się po włosach. Takie magiczne hokus pokus, psik psik i już zamiast szarpać gładko szczotka sunie po włosach.

Produkt sprawia, że rozczesywanie włosów kojarzy mi się teraz z przyjemnością. Spray jest przeznaczony dla dzieci powyżej 3-go roku życia, ale jak widać na moim przykładzie doskonale sprawdza się także do rozczesywania włosów dorosłym. Zarówno ja, jak i mój trzyletni syn jesteśmy zachwyceni tym sprayem. Mój syn ma lokowane włosy. Rozczesać jego włosy nie było mi łatwo, to było wyzwanie. Był płacz i wrzask. Na szczęście gdy mamy magiczny spray to syn sam woła: mama, psik psik. I bez problemu włosy rozczesujemy.  

Spray stacjonarnie dostaniecie w sieci drogerie polskie. Kosztuje około siedem złotych. Czasami pojawia się we wrzutkach promocyjnych w sieci sklepów Biedronka. 

Dla kogo rozczesywanie włosów to była jedna wielka trauma w dzieciństwie? Kto do teraz boryka się z tym problemem? Ja już na szczęście nie : )