Nowości listopada i grudnia / kosmetyczne i niekosmetyczne / co kupiłam,dostałam, współprace

Dawno nie pokazywałam Wam moich nowości. Miałam to zrobić w listopadzie, ale choroba pokrzyżowała mi plany.  Starałam zachować się zdrowy rozsądek i kupowałam tylko to co było mi akurat było potrzebne. Całkowicie pominęłam promocje w Rossmannie 1+1 na perfumy. Stwierdziłam, że obecnie mam za dużo perfum, aby kupować kolejne. Co nie znaczy, że całkowicie zrezygnowałam z zakupów i promocji.





Krem Nivea do rąk z olejkiem migdałowym. Kupiłam, gdyż potrzebowałam jakieś małe opakowanie do torebki. To opakowanie jest świetne, nie wyślizguje się z rąk, gdy mam nakremowane ręce. Sam krem szybko się wchłania, nie pozostawia tłustego filmu. Idealny, gdy potrzebuje na szybko pokremować ręce.

Płyn micelarny BeBeauty był w promocji 1+1 gratis. Za dwie butelki zapłaciłam około 5zl. Taka cena sprawiła,że zaryzykowałam i kupiłam. Płyn ten zbiera skrajne opinie. jedni go kochają inni nienawidzą. Miałam kiedyś ten płyn w starej wersji. Wtedy mnie nie zachwycił jakoś specjalnie. Tym razem jest lepiej. Zobaczymy, jak się sprawdzi przy dłuższym stosowaniu.

Visibly Clear Spot Proofing,Wygładzający peeling do twarzy marki Neutrogena Visibly Clear . Peeling ma redukować wypryski już od pierwszego użycia i chroni przed powstawaniem nowych. Zawiera kwas salicylowy.Zaintrygował mnie do tego stopnia, że postanowiłam przetestować na swojej skórze. 

 Bielenda, Dr Medica Dermatologiczna emulsja oczyszczająca przeznaczona do cery mieszanej, tłustej i łojotokowej. Kupiłam pod wpływem impulsu. Zaciekawiła mnie ta nowość przeznaczona m.in do cery łojotokowej. Mało jest takich produktów na rynku, zwłaszcza w drogeriach. Zobaczymy, jak się sprawdzi na mojej cerze.

 

 W Biedronce pojawiły się w fajnej cenie kosmetyki do pielęgnacji włosów firmy Marion. Kupiłam cztery produkty, każdy w cenie poniżej 5 zł. I tak w moje ręce wpadły: mgiełka chroniąca włosy przed działaniem wysokiej temperatury, spray ułatwiający rozczesywanie, krem na niesforne kosmyki i spray dodający włosom objętości. 

Kilka dni przed świętami listonosz przyniósł mi taką oto przesyłkę. Nie spodziewałam się jej kompletnie. Do testów z Twoim źródłem urody zgłaszałam się dość dawno temu i szczerze powiedziawszy zdążyłam już zapomnieć. Ta przesyłka była dla mnie kompletnym zaskoczeniem.   W przesyłce znalazłam naturalne kosmetyki firmy COSNATURE czyli Regenerującą odżywkę do włosów z awokado i migdałami, Naturalne odżywcze masło do ciała z masłem Shea i tonką, Naturalna multi odżywcza maska do twarzy z rokietnikiem, próbkę szamponu z dzikiej róży i  całe mnóstwo próbek. Pod koniec stycznia zamieszczę recenzję.

Takie piękne róże ledowe kupiłam za około 20 zł w Rossmannie. Kupiłam je z myślą  jako dodatek do zdjęć. Podobne widziałam później w sklepie typu wszystko po 4 zł, za około 9zł. Cóż nie zawsze  udaje się kupić taniej.

Te koszyki w Biedronce to był hit. Wybrałam się po nie z samego rana w dniu startu promocji. I dobrze,że wybrałam się tak wcześnie  rano.  U mnie w sklepie był tylko jeden zestaw złotych koszyków. Kupiłam go za około 25 zł. Widziałam te koszyki na wielu blogach. Trzeba przyznać,że świetnie nadają jako tło i dodatek do robienia zdjęć.

Znacie coś z moich nowości ?