Ulubieńcy i bubel listopada / wyniki rozdania

Listopad za nami, czyli pora aby zgodnie z moimi planami podsumować miesiąc i napisać wam, co w listopadzie zdobyło moje serce, a co niestety nie sprawdziło się i już nie wrócę do niego.












Tusz Loreal FalsLash Super Star

Wielki powrót. Kupiłam ten tusz na wiosennej odsłonie promocji -49/55% w drogeriach Rossmann. Po pierwszym użyciu tusz nie zrobił na mnie wrażenia. Miałam wrażenie,że się osypuje. Odstawiłam go na bok. Wróciłam do niego nie tak dawno. I powiem Wam szczerze tym razem  mnie zachwycił.
Tusz jest dwustopniowy,  Pierwsza część ma mniejszą szczoteczkę, która ma za zadanie wydłużyć i pogrubić rzęsy. A druga strona tuszu ma większą i zaokrągloną szczoteczkę na której znajdują się mikrowłókna, które nam wydłużają i pogrubiają rzęsy. Dzięki temu daje efekt sztucznych rzęs.
Tusz nie opada i nie tworzy efektu pandy. bez problemu trzyma się cały dzień.



Maska Banonowa Kallos





Kallos w ulubieńcach? Jeszcze nie tak dawno puknełabym się w głowę. A jednak stało się, jest.
Kallosy budzą kontrowersje, jedni je uwielbiają inni nienawidzą. Ja zawsze byłam jakoś po środku, jakoś nie rozumiałam tego zachwytu, zwłaszcza, że maski, które miałam jakoś średnio się spisywały, ale zaś wybitne złe nie były. Do czasu, aż nie kupiłam na próbę małej maski bananowej z Kallos. I po raz pierwszy żałuje ,ze nie kupiłam dużego opakowania. Maska pięknie pachnie, pozwala na to, aby moje włosy były sypkie i błyszczące. świetnie współgrała z olejem.


No i niestety trafił mi się jeden bubel.

Szampon Evree  max repair shampoo 




Szampon przeznaczony do moich włosów, czyli zniszczonych modelowaniem. Niestety nie sprawdził się u mnie. Podrażniał mi skórę głowy, a włosy po umyciu miałam jakieś oklapnięte i szybko się przetłuszczały. Możliwe, że stało się to za sprawą olejku arganowego, którego moje włosy nie lubią.
Może u osób, których włosy lubią olejek arganowy sprawdzi się o wiele lepiej.


Wyniki rozdania:
 Miło mi poinformować,że zwyciężczynią rozdania została:


 Gratuluje!. Napisz do mnie emaila.


A już wkrótce szykuje nowe rozdanie. Zapraszam

5 komentarzy:

  1. Uwielbiam tą maskę - mam ją w wersji większej - i nigdy się na niej nie zawiodłam. Pachnie obłędnie - polecam jeszcze wypróbować Kallos Keratin.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta keratynową kupiłam w wersji dużej i strasznie żałowałam,że jest takie duże opakowanie :)

      Usuń
  2. Gratulacje dla zwyciężczyni:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz. W miarę możliwości staram się każdego z was odwiedzić.
Proszę o niezostawianie linków do swoich stron. znajdę cię i bez tego!