Wakacyjny poradnik urodowy - Ulubione letnie zapachy
Jak ten czas leci. Praktycznie już koniec lipca, niedługo półmetek wakacji. Pora więc na piąty temat Wakacyjnego poradnika urodowego. Dzisiejszy wpis poświecę moim ulubionym letnim zapachom.
Ja osobiście uwielbiam słodkie zapachy, czasami aż do przesady. Jednak w gorące dni lata skóra intensywnie się nagrzewa, co powoduje intensyfikacje wszystkich zapachów. Jestem więc zmuszona odstawić słodkie zapachy. Nie chce ryzykować, aby zapach perfum był uciążliwy dla otoczenia ... Dodatkowo słodkie zapachy przyciągają przeróżne owady, jak pszczółki czy osy.
Dlatego najlepszym rozwiązaniem na lato będą perfumy z domieszką cytrusów i kwaśnych owoców. Ich pobudzająca woń i odświeżająca pobudzająca moc. Taki zapach powinien królować w nucie głowy. Dodatkowo można łączyć ze sobą aromaty kwiatów szczególności w nucie serca. Tu idealnie sprawdzą się następujące kwiaty: konwalia, róża herbaciana, a także lilia wodna. Pomimo pozornych odmienności zapachy te w połączeniu tworzą intrygujące i pełne kontrastu. Jeżeli chodzi o nutę bazy - powinny tworzyć aromaty, takie jak drzewo cedrowe, paczula czy drzewo sandałowe. Aromaty te są wyczuwalne od kilku do kilkunastu godzin, dlatego warto, aby przed zakupem perfum dobrze jest przetestować trwałość perfum, gdy z może się on stać uciążliwy z powodu swojej intensywności.
Tyle teorii, a jak jest u mnie w praktyce?
Powiem Wam szczerze nie mam swojego ulubionego letniego zapachu. Ciężko mi było zdecydować się na jeden zapach. W tym roku najczęściej sięgam po następujące zapachy:
Mgiełka zapachowa Love Rouge by Rihanna.
Mimo, że to słodki zapach na skórze jest bardziej orzeźwiający. Nutami głowy są mandarynka, czerwone jagody i brzoskwinia; nutami serca są jaśmin wielkolistny, wiciokrzew, orchidea i kokos; nutami bazy są karmel, wanilia, nuty drzewne i ambra. Mgiełka urzekła mnie swoim świeżym zapachem, do tego stopnia, że zamierzam kupić sobie perfumy.
Elizabeth Arden Sunflowers
To jeden z najpopularniejszych zapachów świata, Dostałam te perfumy nie tak dawno w prezencie na urodziny. Od pierwszego użycia zakochałam się w zapachu. producent twierdzi, że naturalna woń radosnego Sunflowers pachnie jak letni kosz pełen owoców. Niczym słoneczna kąpiel duszy, zaskakuje i krzepi. Jest miłym dodatkiem do codziennego stroju. Perfumy mają doskonale połączenie zapachów w nucie głowy melon i brzoskwinia, w nucie serca herbata i jaśmin, a w nucie bazowej mech i drzewo sandałowe. Ta doskonała kompozycja zapachów sprawiła, że bardzo go lubię i używam go najczęściej tego lata :)
Bruno Banani not for everybody Made for Women
Te perfumy z kolei są ze mną już bardzo długo. Kupiłam go jeszcze w Realu ze względu na fajne opakowanie. W sam raz do torebki. Lekki zapach, który nie jest nachalny i duszący, Wykończę go już w tym roku. Wezmę ze sobą na urlop nad morze.
I na koniec BIES Crystal by night
. Kupiony pod wpływem chwili w Naturze. Spodobał mi się głównie mój ulubiony zapach wanilii w składzie. Nie jest to typowy trwały zapach. ale dwie trzy godziny go czuć. Używam wtedy, gdy mam ochotę na zmianę.
Wakacyjny poradnik urodowy - Ulubione letnie zapachy
Ja osobiście uwielbiam słodkie zapachy, czasami aż do przesady. Jednak w gorące dni lata skóra intensywnie się nagrzewa, co powoduje intensyfikacje wszystkich zapachów. Jestem więc zmuszona odstawić słodkie zapachy. Nie chce ryzykować, aby zapach perfum był uciążliwy dla otoczenia ... Dodatkowo słodkie zapachy przyciągają przeróżne owady, jak pszczółki czy osy.
Dlatego najlepszym rozwiązaniem na lato będą perfumy z domieszką cytrusów i kwaśnych owoców. Ich pobudzająca woń i odświeżająca pobudzająca moc. Taki zapach powinien królować w nucie głowy. Dodatkowo można łączyć ze sobą aromaty kwiatów szczególności w nucie serca. Tu idealnie sprawdzą się następujące kwiaty: konwalia, róża herbaciana, a także lilia wodna. Pomimo pozornych odmienności zapachy te w połączeniu tworzą intrygujące i pełne kontrastu. Jeżeli chodzi o nutę bazy - powinny tworzyć aromaty, takie jak drzewo cedrowe, paczula czy drzewo sandałowe. Aromaty te są wyczuwalne od kilku do kilkunastu godzin, dlatego warto, aby przed zakupem perfum dobrze jest przetestować trwałość perfum, gdy z może się on stać uciążliwy z powodu swojej intensywności.
Tyle teorii, a jak jest u mnie w praktyce?
Powiem Wam szczerze nie mam swojego ulubionego letniego zapachu. Ciężko mi było zdecydować się na jeden zapach. W tym roku najczęściej sięgam po następujące zapachy:
Mgiełka zapachowa Love Rouge by Rihanna.
Mimo, że to słodki zapach na skórze jest bardziej orzeźwiający. Nutami głowy są mandarynka, czerwone jagody i brzoskwinia; nutami serca są jaśmin wielkolistny, wiciokrzew, orchidea i kokos; nutami bazy są karmel, wanilia, nuty drzewne i ambra. Mgiełka urzekła mnie swoim świeżym zapachem, do tego stopnia, że zamierzam kupić sobie perfumy.
Elizabeth Arden Sunflowers
To jeden z najpopularniejszych zapachów świata, Dostałam te perfumy nie tak dawno w prezencie na urodziny. Od pierwszego użycia zakochałam się w zapachu. producent twierdzi, że naturalna woń radosnego Sunflowers pachnie jak letni kosz pełen owoców. Niczym słoneczna kąpiel duszy, zaskakuje i krzepi. Jest miłym dodatkiem do codziennego stroju. Perfumy mają doskonale połączenie zapachów w nucie głowy melon i brzoskwinia, w nucie serca herbata i jaśmin, a w nucie bazowej mech i drzewo sandałowe. Ta doskonała kompozycja zapachów sprawiła, że bardzo go lubię i używam go najczęściej tego lata :)
Bruno Banani not for everybody Made for Women
Te perfumy z kolei są ze mną już bardzo długo. Kupiłam go jeszcze w Realu ze względu na fajne opakowanie. W sam raz do torebki. Lekki zapach, który nie jest nachalny i duszący, Wykończę go już w tym roku. Wezmę ze sobą na urlop nad morze.
I na koniec BIES Crystal by night
. Kupiony pod wpływem chwili w Naturze. Spodobał mi się głównie mój ulubiony zapach wanilii w składzie. Nie jest to typowy trwały zapach. ale dwie trzy godziny go czuć. Używam wtedy, gdy mam ochotę na zmianę.
Poprzednie wpisy z cyklu Wakacyjny poradnik urodowy:
A jakie są Wasze ulubione letnie zapachy?
Sun <3
OdpowiedzUsuńSunflowers bardzo mi się podoba, reszty niestety nie znam :))
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie nie są moje zapachy ;)
OdpowiedzUsuńoj żadnego nie znam z tych zapachów
OdpowiedzUsuńU mnie ostatnio same mgiełki :) stawiam na te perfumowane, na wody za ciepło! :)
OdpowiedzUsuńKocham perfumy Elizabeth Arden :)
OdpowiedzUsuńlubie takie "poradniki " :D
OdpowiedzUsuńOd Bruno Banani uwielbiam zapach "Magic Woman". Za chwilę sięgnę po trzeci flakon :)
OdpowiedzUsuńMusze przy okazji powąchać jak będę w drogerii. Jestem ciekawa zapachu ;)
Usuń