Idealny towarzysz w podrózy / VENUS żel antybakteryjny
O tym, że żel antybakteryjny to absolutny "must have" każdej młodej mamy, nikogo nie muszę specjalnie przekonywać. Przydaje się i w domu i na spacerku czy u lekarza. Na co dzień nie wyobrażam sobie wyjścia z domu bez antybakteryjnego żelu. W mojej torebce jest zawsze, a gdy jej nie mam to staram się mieć żel w kieszeni kurtki czy spodni.
Myjący żel antybakteryjny czyste ręce bez wody i mydła z Venus otrzymałam w zestawie nagród w ramach nagrody, za napisanie mojej recenzji na temat balsamu do ciała w spraju.
Kilka słów od producenta.
Wystarczy tylko, że wmasujesz kilka kropli tego myjącego żelu w dłonie, a Twoje ręce staną się higienicznie czyste.
Dzięki wygodnemu opakowaniu możesz stale nosić go przy sobie, aby w każdej sytuacji czuć się świeżo i komfortowo.
pojemność 50 ml
skład żel antybakteryjny:
OSTRZEŻENIE
PRODUKT ŁATWOPALNY
Unikać kontaktu z oczami.
Nie stosować na skaleczoną lub podrażnioną skórę. Zawiera alkohol etylowy.
Chronić przed dziećmi.
Stosowanie:
Moja opinia:
Małe poręczne opakowanie, które można zmieścić wszędzie, to jedna z zalet tego typu produktów. Buteleczka wykonana jest z miękkiego plastiku, dzięki temu produkt łatwo się aplikuje. Wystarczy mała ilość, aby odświeżyć dłonie. Ma lekką konsystencję. Według mnie żel spełnia swoją rolę, świetnie myje i odświeża dłonie oraz daje uczucie świeżości i odświeżenia. Zaraz po umyciu dłonie są trochę lepkie, ale lepkość szybko znika. Podobnie jest z zapachem żelu, który na początku jest bardzo intensywny, lecz szybko się ulatnia. Produkt jest wydajny. Jednak, jak każdy tego typu produkt wysusza dłonie. Alkohol jest najwyżej w składzie, więc taki wysuszenie dłoni jest zrozumiałe.
Żel do rąk to produkt, którego nie należy nadużywać. Ja używam żelu tylko wtedy, gdy nie mam dostępu do bieżącej wody, a koniecznie muszę odkazić dłonie. Małe poręczne opakowanie antybakteryjnego żelu jest idealne, aby zabrać ze sobą wszędzie, zwłaszcza przydaje się na spacerku z dzieckiem. Jest też idealny, gdy idę z dzieckiem do lekarza lub do szpitala na wizyty kontrolne. A nie od dzisiaj wiadomo, że każdy szpital to wylęgarnia zarazków i wszelkiego rodzaju wirusów różnego pochodzenia. Warto więc taki żel nosić zawsze ze sobą. Tak jak pisałam na samym początku tego wpisu, ja zawsze staram się go mieć ze sobą. Nigdy nie wiadomo kiedy się przyda.
Zobacz:
diy przepis na-prosty-domowy żel antybakteryjny
Akurat tego nie miałam :) Teraz mam o zapachu gumy balonowej z drogerii Natura :)
OdpowiedzUsuńDla mnie to rowniez must have, w kazdej torebce czy autach mam zel antybakteryjny ;) Venus tez jest ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam żele, mój "must have" szczególnie do kufra wizażysty.
OdpowiedzUsuńRównież posiadam ten żel ✨
OdpowiedzUsuńŻele antybakteryjne to moje must have każdej podróży :)
OdpowiedzUsuńMust have każdej podróży! Mam co prawda innej firmy ale jak trafię na promocję to chętnie wypróbuję ten :)
OdpowiedzUsuń