Znowu blondynka / Plan włosowy na maj
Ponad rok czasu nie byłam u fryzjera. Wiem, bardzo długo. Zrobiłam to jednak celowo, bo chciałam, aby moje włosy odpoczęły sobie od zabiegów fryzjerskich, a zwłaszcza od rozjaśniania. Nie chciałam, aby mi połowa włosów wyleciała, albo włosy zaczęły mi się wykruszać. Przez rok starałam się jak najwięcej olejować włosy, stosowałam liczne odżywki, maski i łykałam suplementy diety. m.in tabletki Belisima (one akurat nie za wiele mi pomogły) i tran. Zabiegi się opłaciły. Moje włosy po końcówki były zdrowe. Nie miałam o dziwo rozdwojonych końcówek. Wymagały jednak wyrównania. Po ostatniej wizycie u fryzjera miałam dość mocno wycieniowane włosy.
Moje włosy po wyjściu od fryzjera, wymodelowane i wyprostowane prostownicą, |
Co zrobiłam z włosami:
Po raz kolejny zdecydowałam się na pasemka w kolorze blond. Z bardzo praktycznego względu. Przy takich blond pasemkach nie widać, tak szybko siwych odrostów. Gdy farbowałam moje włosy na ciemny kolor, to za bardzo się moje siwe odrosty rzucały się w oczy. Dodawało mi to lat. Niestety geny. Pierwszy siwy włos pojawił się u mnie, gdy miałam 19 lat.
Moje włosy zostały skrócone na długości o kilka cm. Aby po pierwsze odświeżyć włosy. a po drugie wyrównać włosy. Ostatnim razem miałam bardzo ścieniowane włosy na długości.
Tak wyglądają moje włosy po umyciu szamponem i nałożeniu maski. Zupełnie, jakby piorun mnie trafił :) Poszłam spać z mokrymi włosami. Rano myślałam, że mi się nie uda ich rozczesać. Na szczęście rozczesałam bez problemu szczotką TT.
Moje włosy po rozczesaniu szczotką TT |
Mam włosy falujące z natury. Marzą mi się proste. Ale chyba każdy tak ma.
Moje włosy potrafią być kapryśnie z natury. Pamiętam, że kilka razy, nawet u fryzjera odmówiły współpracy. Kilka razy miałam problemy z rozjaśnianiem, Ale tylko w jednym salonie, więc nie wiem czy to nie wina rozjaśniacza? Innym razem moje włosy były tak oporne, że po wyprostowaniu zaczęły... falować. Nic nie pomagało. Innym razem bez problemu udało się i to, i to.
A tak wyglądały moje włosy przed pójściem do fryzjera.
Jakie produkty zamierzam używać przez najbliższe tygodnie?
Szamponów, masek, maseczek mam około i mnóstwo i jeszcze coś tam dokupuje. Chociaż staram się już nic nowego nie kupować. Teraz skupiam się na zużywaniu. Wybrałam do stosowania przez najbliższe tygodnie następujące produkty:
Wiem prawdziwi arsenał... , ale zamierzam wykończyć resztki szamponów, które mi się walają na półce.
Zamierzam stosować na zmianę: szampon do włosów suchych i zniszczonych z Joanny
Co drugie, trzecie mycie zamierzam stosować szampon rewitalizujący kolor z Joanny, wcześniej zamierzam wykończyć szampon Venita Henna Color. Do oczyszczania włosów zamierzam używać szamponu oczyszczającego Mila
Jeżeli chodzi o odzywki i maski , to zamierzam używać : odżywka Połysk koloru blond Isana Professional, Maski Gloria do włosów suchych, zniszczonych i farbowanych, a gdy ta mi się skończy to Naturia Siberica maska rokitnikowa do włosów mocno uszkodzonych.
Oczywiście do zabezpieczenia końcówek zamierzam używać serum zabezpieczających końcówki
A do rozczesywania zamierzam wspomagać się odżywką w sprayu z Gliss Kur.
No i oczywiście zamierzam dalej olejować włosy. Dalej szukam idealnego oleju. Możecie mi coś polecić? Olej kokosowy i arganowy się nie sprawdził, a lniany przyciemnia włosy. Póki co zamierzam znowu stosować oliwkę Hipp.
Znacie coś z mojego asortymentu ?
Mam ten olejek termoochronny z Mariona i super jest <3
OdpowiedzUsuńMój blog
U mnie też się sprawdza :)
UsuńMasz ładne gęste włosy :)
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
KONKURS
Dziękuję :)
Usuńlubię te spraye glisskura :)
OdpowiedzUsuńNależą do moich ulubieńców :)
Usuńwow ładna długość :))
OdpowiedzUsuńObserwuję
Witaj :)
Usuńdziękuje ;)
piękne włosy ;)
OdpowiedzUsuńdziękuje :)
UsuńMoje jeszcze dłuższe ;) i chciałabym mieć cale blond ale boje się, bo wiem jaka katorgę przechodziła z takimi, teraz mam ombre ;) A z Twoim chosmetykow nie znam nic :D zapraszamy do mnie, bo szykuje post włosowy ;)
OdpowiedzUsuńObserwuje.
Super :) Chętnie poczytam. Ja cały czas zapuszczam. Szkoda mi każdego centymetra, ale już musiałam obciąć, bo już mi się włosy nie chciały układać.
UsuńMarzę żeby mieć takie długie włosy :( Chwilowo mam za ramiona. Z twojego "arsenału" znam odżywkę Gliss Kur, której obecnie używam oraz szampon z Garniera :D Obecnie mam ombre (czarny-rudy) i pewnie długo przy tym kolorze zostanę. Wcześniej (oprócz naturalnego - "mysi brąz" jak to fryzjerka nazwała) miałam ciemny brązowy, malinowy, czerwona wiśnia, słodka malina, ametyst - i mogłabym tak wymieniać :D Większość część farb na sklepowych półkach ;) Teraz szukam jakiejś porządnej maski, olejku lub czegokolwiek co sprawi, że moje włosy nie będą się "puszyć". Dosłownie jakbym miała siano na głowie :/ :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Cztery kierunki świata :)
Miało być : "większą część farb na sklepowych...." ;)
UsuńMasz piękne włosy! Ja też zapuściłam ale zastanawiam się ostatnio nad obcięciem. :-)
OdpowiedzUsuńZapraszam na konkurs na moim blogu, jeśli masz ochotę - są trzy zastawy nagród do wygrania. :-)
Pozdrawiam,
kosmetykiani.pl
Z pasemkami wyglądają lepiej, dobra decyzja :)
OdpowiedzUsuń