Nacomi Naturalny Peeling do ciała z masłem Shea
Nie jestem zwolennikiem kupnego peelingu. Uważam, że to strata pieniędzy. Jednak zrobiłam wyjątek dla Nacomi i nie żałuje. Żałuje tylko, że opakowanie było takie malutkie.
Kilka słów od producenta:
.
Moja opinia:
Co do działania antycellulitowego to nie zauważyłam, aby zmniejszył mi się jakoś spektakularnie cellulit. Ja wiecie, ja cały czas ćwiczę, więc mój cellulit siłą rzeczy się zmniejsza. Być może przy większym opakowaniu różnica byłaby bardziej zauważalna.
Znacie kosmetyki marki Nacomi?
Kilka słów od producenta:
Peeling złuszcza oraz działa intensywnie antycellulitowo. Olej macademia oraz kawa ujędrniają skórę i zwalczają cellulit.
.
skład:
- Sacharoza
- olej macademia
- masło shea
- organiczny olej kokosowy
- ziarna kawy arabica
Moja opinia:
Kosmetyk pachnie cudownie. Zapach to mieszanina przesłodzonej kawy z cukrem z dodatkiem nuty kokosu. Nawet ja osoba, która nie pije kawy od ponad dwóch lat, miałam ochotę napić się takiej kawy... Jeżeli chodzi o sam produkt, to peeling jest bardzo gęsty. Ma toporną konsystencje i na początku bałam się, jak ja sobie poradzę z aplikacją tego kosmetyku. Jednak po nałożeniu na skórę bardzo fajnie się rozsmarowuje. Pod wpływem masażu cukier topi się, a sam produkt bez problemu się rozsmarowuje i bardzo dobrze złuszcza martwy naskórek. Skóra po aplikacji jest delikatnie natłuszczona, ale nie pozostawia tłustego filmu. Nic się nie lepi do ubrania. W dotyku czuć, że skóra jest gładka i nawilżona. nie ma potrzeby używania balsamu.
Co do działania antycellulitowego to nie zauważyłam, aby zmniejszył mi się jakoś spektakularnie cellulit. Ja wiecie, ja cały czas ćwiczę, więc mój cellulit siłą rzeczy się zmniejsza. Być może przy większym opakowaniu różnica byłaby bardziej zauważalna.
Jeżeli szukacie dobrego peelingu to polecam Wam ten z Nacomi. Jak będę miała okazje to na pewno kupię ten produkt, poza tym po tak dobrym działaniu tego peelingu nabrałam ochoty na przetestowanie innych produktów tej firmy.
Znacie kosmetyki marki Nacomi?
Słyszałam o tych kosmetykach dużo pozytywnych opinii :) Sama zastanawiałam się nad kupnem tego peelingu :)
OdpowiedzUsuńMój blog
Polecam :)
UsuńJuż gdzieś o nim czytałam. Kiedyś na pewno zdecyduję się na jego wypróbowanie,
OdpowiedzUsuńpóki co mam chyba z 6 peelingów i zanim je zużyję to trochę czasu minie.
Znam ten problem, a najgorzej jak już zależy mi na czymś i chce to skończyć, to akurat nie da się :)
Usuńbardzo lubię kosmetyki nacomi
OdpowiedzUsuńwydaje sie fajny:)
OdpowiedzUsuńSłyszałam, że te kosmetyki są świetne! Muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńZnam dobrze markę Nacomi i moja relacja z nią to taki typowy love-hate, bo albo coś się u mnie sprawdza w pełni, albo jest totalną klapą. Np. bardzo lubię peeling z pokrzywy i krem 20+, za to glinki mi nie podchodzą wcale, rozczarowałam się. Na ten peeling do ciała raczej się nie skuszę, bo osobiście nie przepadam za zapachem kokosa, ale to kwestia gustu. Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie:) http://blondekitsune.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńMiałam pomarańczowy i był cudny :) Ten otworzę lada dzień :)
OdpowiedzUsuńWygląda średnio, ale liczy się działanie :)
OdpowiedzUsuńZa to pięknie pachnie i ma ochotę się go zjeść ;)
Usuń