Rytuał morskiej pielęgnacji od Le Petit Marseiliais / moc alg, biala glinka / Recenzja

W Grudniu otrzymałam paczkę ambasadorską od Le petit Marseiliais a w niej wspaniała nowość: Pielęgnujący krem do mycia nawilżanie z algami morskimi i białą glinką oraz balsam do ciała odżywanie do bardzo suchej skóry z algami morskimi i oligamentami.
Le Petit Marseillais zainspirowane bogactwem Morza Śródziemnego postanowiło połączyć w nowych formułach pielęgnacyjnych jedne z najcenniejszych i najbardziej szlachetnych składników: algi i minerały morskie, białą glinkę, oligoelementy. Tak powstała nowa linia kosmetyków do wyjątkowej, morskiej pielęgnacji.











Ja oba produkty regularnie używałam przez cały styczeń, głównie podczas moich wizyt na siłowni. Jak się sprawdziły. Zapraszam do przeczytania recenzji. 
O dobroczynnym wpływie morskiego klimatu na nasz organizm wie chyba każdy z nas. Basen Morza Śródziemnego przyciąga niepowtarzalnymi widokami, dziką naturą, ale to jedynie część skarbów tego miejsca. Prawdziwe bogactwo kryje się na dnie morskich głębin, skąd wydobywane są najcenniejsze dla naszej urody składniki. Do tej pory wykorzystywano je głównie w gabinetach kosmetycznych podczas profesjonalnych zabiegów.

Pielęgnujący Żel Do Mycia Le Petit Marseillais Odświeżenie


Zawiera cenione od wieków algi morskie. Listownica palczysta oraz ulwa morska są źródłem peptydów znanych z regenerującego wpływu na naskórek. Formuła pielęgnująca łączy cenne właściwości alg oraz minerałów morskich i wody morskiej. Dzięki niej Pielęgnujący Żel Do Mycia Le Petit Marseillais Odświeżenie pozostawia skórę przyjemnie miękką, nawilżoną i odświeżoną. Świeży zapach żelu dodatkowo budzi naszą skórę i zmysły do życia.


Pojemność : 250 ml 

Moja opinia:

Krem mieści się w plastikowej butelce z zamknięciem, typu klik. Opakowanie kosmetyku jest niezwykle wygodne, nie wyślizguje się z rąk. Sam kosmetyk jest na bazie alg morskich i białej glinki. Algi morskie wykorzystywane są w kosmetyce już od starożytności. Algi to prawdziwa kopalnia  naturalnych, aktywnych substancji odżywczych. Natomiast biała glinka zawiera makro i mikroelementy. Ma właściwości ściągające, odżywiające i regenerujące.  Biała glinka jest tak delikatna, że  bywa stosowana nawet w pudrach dla niemowlaków. Dzięki połączeniu tak bogatemu składowi, krem nie tylko wspaniale mył, ale i odświeżał i rewitalizował moją skórę. Dodatkowo jednocześnie  regenerował, wzmacniał i oczyszczał skórę. Po prysznicu czułam się i odprężona i orzeźwiona. Co jest niezwykle ważne po meczących ćwiczeniach na siłowni. Żel jest niezwykle łagodny, nie podrażniał skóry ani nie powodował reakcji alergicznej. Zaraz po umyciu nie było nieprzyjemnego uczucia,ściągniętej skóry. Zapach kremu jest delikatny, przypominał mi o letnim morzu. To dla mnie  niewątpliwie powiem lata zimą. 


Po takim odprężającym prysznicu pora na:

 Balsam Do Ciała Le Petit Marseillais Odżywianie do bardzo suchej skóry.

Balsam zawiera: algi, wodę morską i minerały. Co go wyróżnia? Oligoelementy. Dbają one o komórki naskórka – odżywiają je i silnie regenerują. Balsam Do Ciała Le Petit Marseillais Odżywianie posiada przyjemną, bogatą konsystencję, która rozpieszcza suchą i bardzo suchą skórę. Niewątpliwym atutem jest słodko - słony zapach, który otacza skórę



Pojemność; 200 ml
Moja opinia:

Balsam stosowałam zaraz po prysznicu. Niestety siłownia to nie dom, w którym mogę siedzieć, jak długo chce pod prysznicem. Potrzebny jest tutaj produkt, który szybko się wchłania. Trochę się bałam jak sobie poradzi ten balsam, bo konsystencję ma dosyć gęstą. Ale o dziwo balsam bardzo ładnie się rozprowadzał i szybko wchłaniał. Balsam zawiera algi morskie i oligamenty, czyli magnez, cynk i selen. Pierwiastki te odgrywają istotną rolę w naszym organizmie. Działają pielęgnująco na komórki naszego naskórka, odżywiają go i regenerują, Balsam bardzo dobrze się wchłaniał, zabezpieczał skórę przez utratą wody  i  nie pozostawiał lepkiej warstwy. Co jest ważne, gdy szybko musiałam się ubrać. 

Ten duet się sprawdził. 

Zarówno żel , jak i  balsam bardzo ładnie pachną. Balsam ma bardziej intensywniejszy zapach, który bardzo długo utrzymywał się na skórze. Muszę przyznać,że sama poddałam ten zestaw niezłej próbie. Testowałam ten produkt zarówno zimą, jak i po intensywnych ćwiczeniach na siłowni. Ale zarówno krem do mycia jak i balsam do ciała się sprawdził. Stan mojej skory wyraźnie się poprawił. Moja skóra nie jest już taka sucha, że można po niej pisać. Moja skóra stała się wyraźnie mniej sucha. Kiedyś mogłam rysować po moich nogach czy rękach. Teraz już tego nie ma. Ten zestaw spodobał mi się  tak bardzo,ze kupiłam kolejny zestaw z tej serii. Pisałam już o tym TUTAJ


Znacie już nowość od Le Petit Marselies? 

19 komentarzy:

  1. Ta seria jest bardzo interesująca, szkoda, że peelingu solnego nie dali z tej serii - to byłby traf w 10 :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak. przydałby się. Sprawdzałam, firma ma w ofercie peelingi. Może jeszcze wydadzą peeling z tej serii.

      Usuń
  2. Ta seria ma bardzo ładny zapach :) Szybko u mnie się skończyła

    OdpowiedzUsuń
  3. słyszałam o tej wersji dużo dobrego ;) sama jeszcze nie testowałam ;p

    OdpowiedzUsuń
  4. Już dam wygląd opakowań zachęca do zakupu :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Te opakowanka wyglądają obłędnie!

    OdpowiedzUsuń
  6. Z LPM miałam jedynie balsam i byłam zadowolona... Fajnie, że te produkty sprawdzają się tak na szybko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za pierwszym razem wzięłam na próbę, ale fajnie się sprawdziły, więc są ze mną dalej :)

      Usuń
  7. Ciekawa seria, moją uwage przyciągnął ten krem do mycia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. balsam mnie zaciekawił :) obserwuje i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo ciekawa jest ta morska pielęgnacja

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja bym kupiła już za sam kolor opakowania :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam balsam z tej serii, ale póki co czeka na swoją kolejkę :D hihi

    OdpowiedzUsuń
  12. Ładna muszelka na zdjęciu 😊
    http://purpurowyksiezyc.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam <3 cała seria zdobyła moje serce.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz. W miarę możliwości staram się każdego z was odwiedzić.
Proszę o niezostawianie linków do swoich stron. znajdę cię i bez tego!