Bo to wszystko wina wyprzedaży, czyli moje nowosci stycznia.
2/02/2017
AA
,
Bio-Oil
,
DIH
,
eos
,
Garnier
,
Hipp
,
isana
,
krem BB
,
Le petit Marseiliais
,
nacomi
,
Neutrogena
,
nowości
,
Perfecta
,
podkłady
,
Rimmel
,
Rossmann
,
soraya
,
tołpa
,
Wet n Wild
,
Wyprzedaże
Tak to jest co roku, najpierw świąteczne szaleństwo, a potem wyprzedaże. Jak każda kobieta uwielbiam wyprzedaże. Co roku staram się w tym okresie poświątecznym coś fajnego upolować. Gdy pracowałam zawsze kupowałam w tym okresie nowe ubrania, artykuły gospodarstwa domowego i wiele różnych dupereli, bardziej lub mniej przydatnych. Gdy poczekałam trochę dłużej to zwykle kupowałam w śmiesznych cenach rzeczy, które wcześniej kosztowały niemało. W tym roku, dopóki nie schudnę nie kupuje nowych ubrań, więc póki co kupiłam trochę kosmetyków. Na pierwszy rzut kupiłam w Rossmannie zestawy świąteczne. Można było kupić zestawy przecenione o 50%. a później były jeszcze tańsze o ile się na coś jeszcze załapałam.
I tak jako pierwszy kupiłam zestaw firmy z Neutrogena a w nim
- Żel do oczyszczania twarzy - Neutrogena Visibly Clear Pink Grapefruit Facial Gel
- Krem nawilżający do twarzy - Neutrogena Visibly Clear Pink Grapefruit Oil Free moisturiser
Zestaw Peeling i masło do ciała Orange & Satsuma za około 6 zł. Pojemność każdego specyfika to 70 ml.
Zestaw Rytuał morskiej pielęgnacji od Le Petit Marseillais a w nim odżywczy krem do mycia marine i nawilżające mleczko do mycia ciała. Bardzo spodobały mi się kosmetyki tej serii. Dostałam je w grudniu jako ambasadorska Le Petit Marseillais. (klik) Dlatego, gdy takowy zestaw pojawił się w wyprzedaży za około 11 zł, bez wahania go kupiłam.
W styczniu w Rossmannie pojawiły się także wyprzedaże podkładów. Dzięki zdjęciom zakupów innych dziewczyn na Instagramie miałam namiary na przecenione podkłady w Rossmannie. Nawet, jak cena na półce była jeszcze niezmieniona to wiedziałam, że to i to jest przecenione. Kupiłam trzy podkłady i jeden krem BB. Każdy z tych produktów do 7 zł za sztukę. Wszystkie podkłady kupiłam w najjaśniejszym kolorach, poza Rimmel Lasting Finish. Gdzie najjaśniejszy dostępny kolor wchodzi w różowe tony.
Nie lubię balsamów do ciała, ale skoro się odchudzam to warto zadbać o ciało, które w trakcie ćwiczeń i odchudzania potrzebuje nawilżenia. Odkąd zaczęłam odchudzanie zaczęłam bardziej dbać o moje ciało, przynajmniej staram się regularnie używać kosmetyków do pielęgnacji ciała. W tej kategorii kupiłam dwa produkty słynny Bio-Oil i balsam z Hippa. Bio-Oil był akurat w promocji, a balsam z Hippa był na wyprzedaży.
White flower błoto z morza martwego. Obok tego błota z morza martwego chodziłam kilka miesięcy, aż w końcu promocja sprawiła, że kupiłam sobie to błotko. Po bardzo dobrych wrażeniach, jakie wywarł na mnie krem matujący z tołpy, tym razem kupiłam krem pod oczy z tej firmy a na koniec dwie maseczki zwężające pory firmy AA.
Wkładki w praktycznym metalowym pudelku, które mogę brać wszędzie ze sobą.
Od czasu porodu mam problem z żylakami i pajączkami. Wyprzedaży kupiłam żel i tabletki DIH. Za oba produkty zapłaciłam około 20 zł. To przynajmniej połowa tego co musiałabym zapłacić w aptece.
Pierwsze spotkanie z firmą wet n wild. W drogerii natura kupiłam jeden bordowy lakier do paznokci i bazę pod podkład Primer Base de tent.
Plastry do depilacji woskiem na zimno Isana. Dopóki nie uporam się z problemem, o którym pisałam Wam tutaj (klik). Muszę sobie jakoś radzić...
Zakupy z sieci drogerie polskie. Kupiłam balsam EOS w wersji miętowej, Nacomi naturalny peeling do ciała masłem shea i biała glinka. Widziałam, że balsamy EOS pojawiły się w sprzedaży w Rossmannie.
Kolejna grupa nowości. Tym razem kupiłam akcesoria na siłownie. Zestaw przezroczystych kosmetyczek w Auchan. Kosmetyczki w sam raz pod prysznic na siłownie. A pewnie w przyszłości kosmetyczki przydadzą mi się na wyjazd. Za całość zapłaciłam 8 zł.
Drugim niezwykle potrzebnym zakupem było etui na telefon zapinane na rzep. Na mojej siłowni bardzo rzadko graja muzykę albo jej nie słychać. A wszyscy, którzy ćwiczą jak muzyka pomaga w czasie biegania.
A na koniec prezent od Garnier maseczka Moisture+ Aqua Bomb. To moja pierwsza maska w tej formie. Jestem ciekawa efektów.
Uff i to by było na tyle. Dotrwaliście do końca? Przybyło mi sporo nowości. Wyprzedaże mi w tym pomogły. W lutym nie planuje, póki co większych zakupów kosmetycznych. Wydaje mi się, że wszystko mam. Ale wiecie, jak to jest. Wejdę do sklepu a tu jakaś promocja, wyprzedaż, przecena i nagle okazuje się, że rzecz, która wydawała mi się zupełnie niepotrzebna, nagle jest bardzo przydatna i żyć bez niej nie mogę. Dlatego nie zapieram się, że nic nie kupię w lutym. Ale się ograniczę do minimum.
Znacie coś z moich nowości? Poszalałyście na poświątecznych wyprzedażach?
Ile fajnych produktów ;)
OdpowiedzUsuńSuper produkty, mam nadzieję że będziesz zadowolona z efektów użytkowania :)
OdpowiedzUsuńMiłego testowania :) Mam nadzieję, że produkty się sprawdzą :)
OdpowiedzUsuńSporo tego :)
OdpowiedzUsuńWidać, że udane zakupy:)
OdpowiedzUsuńTo zakupy z kilku wizyt w sklepach :)
UsuńMiłego używania :) dużo tego masz :D
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować Bio-Oil. Podobno przy regularnym używaniu daje dobre efekty. ;)
OdpowiedzUsuńNa to właśnie liczę. Mam spore rozstępy i zobaczymy jak sobie bio-oil poradzi. Na pewno pojawi się recenzja na blogu.
Usuńno no no :D ja od stycznia nic nie kupuje,chce troche pozuzywac tego co mam:D
OdpowiedzUsuńJa się postaram od lutego :)
UsuńAle nakupiłaś :D Ja tylko skusiłam się na podkład Rimmel :)
OdpowiedzUsuńPodkład kupiłam jako pierw. Odcień 100 był już ostatni. Miałam szczęście.
UsuńSame fajne zdobycze :) Do takich łupów trzeba mieć oko :D
OdpowiedzUsuńkonkretne zakupy ;) Ja na razie nic nie kupuję ;) Prawie ;)
OdpowiedzUsuńMam zapas w 80 % ;p a w Marcu jade na spotkanie blogerek to dopiero po nim dokupię się na 100 % :D
Jak ja kocham wyprzedaże <3
OdpowiedzUsuńIle cudowności <3
Ale masz cudowności do testowania, zazdroszczę ja nigdy nie potrafię wyczekać do promocji. Czekam na recenzje, pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńSuper post oraz super produkty ! Część już sama testowałam ;)
OdpowiedzUsuńMój blog
Obserwuje i pozdrawiam ! ;)
Sporo tych nowości :)
OdpowiedzUsuńFajne te nowości ach wyprzedaże dają po kieszeniach ;]]]
OdpowiedzUsuńBardzo fajne zakupy :) Ceny zestawów kosmetyków na wyprzedażach często są wręcz śmiesznie tanie :)
OdpowiedzUsuńSporo ciekawych rzeczy, daj znać jak się spisywał żel DIH :)
OdpowiedzUsuńFajne produkty 😊
OdpowiedzUsuń