Akcja piękna jesienią #1 kosmetyki do makijażu
Po raz pierwszy przyłączyłam się do akcji organizowanej przez blogerki na blogach. Akcje pod nazwą piękna jesienią organizuje Karolina z bloga pasjekaroliny.pl. Przez najbliższy czas będą się pojawiały na moim blogu wpisy dedykowane tej
akcji - myślę, że to fajna odskocznia, poza tym pogoda za oknem właściwie bardziej rozleniwia niż mobilizuje do działania a tym bardziej do regularnego stosowania kosmetyków.. Także moje przyłączenie do tej akcji i konieczność publikowania postów w określonym czasie da mi przysłowiowego kopa do działania. Jako pierwsze pokaże wam kosmetyki do makijażu twarzy, jakie zamierzam używać na co dzień w te pochmurne dni.
Oto mój zestaw #1:
Oczy:
Paletka cieni make up revolution. Zakupiłam ją nie tak dawno w sieci drogerie polskie. Niestety w drogerii w moim mieście jest słaby wybór towaru. Kolorki w paletce w sam raz na jesień.
Baza pod cień z Mua. Dostałam ją od koleżanki z Anglii i eyeliner liquid precision 2000 procent z Eveline . Cały czas próbuje nauczyć się rysować idealną kreskę. Tym eyelinerem powoli idzie mi coraz lepiej.
Jesienią zamierzam używać na zmianę dwóch moich nowo otwartych tuszy. Oba zakupione w ostatniej promocji -49%. Nie miałam jeszcze tych tuszy. Szczoteczka tuszu wibo boom boom wydała mi się fajna, dlatego wzięłam. Póki co tusz sprawuje się bardzo dobrze .Nie uczula i nie skleja rzęs. Tak samo jak ten z Eveline Volume Celebrites. Ostatnim produktem do oczu jest żel do stylizacji brwi brown artist sculpt z L'Oréala.
Twarz:
Podkład Max Factor Face Finity all Day flawless 3 w 1 o odcieniu 80. Używam tego podkładu od dobrych kilku miesięcy. Sprawdza się bardzo dobrze na mojej tłustej cerze. Zamierzam tego podkładu używać na zmianę z kremem CC z Tołpy, który nie tak dawno kupiłam na promocji Rossmanna krem 1+1 gratis. W razie potrzeby zamierzam użyć bazy z Kobo make up base.
Bronzer i rozświetlacz z Kobo. To już moje drugie opakowanie tego bronzera . Chociaż nie wiem, czy trafiłam na jakiś felerny kosmetyk, bo strasznie mi się sypie. W poprzednim opakowaniu tego nie było.Bronzer odcień sahara sand, a rozświetlacz odcień moonlight. O tych produktach pisałam już kiedyś na blogu. TUTAJ
Kolejna nowość w mojej kosmetyczce to Róż z Bourjois odcień 34. Piękny odcień różu, który, jak pewnie chyba wszyscy wiedzą, jest tańszym odpowiednikiem Nars Orgasm Blush.
No i ostatni produkt, jakiego używam do wykończenia makijażu to już kultowy, transparentny i matujący puder z Rimmela Stay Matte. Sprawia, że moja tłusta cera nie świeci się tak szybko.
No i ostatni produkt, jakiego używam do wykończenia makijażu to już kultowy, transparentny i matujący puder z Rimmela Stay Matte. Sprawia, że moja tłusta cera nie świeci się tak szybko.
I tak mniej więcej wyglądałby mój jesienny zestaw do makijażu. Pewnie zauważyliście, że pominęłam usta. Na ten temat osobny wpis pojawi się już niebawem.
Uwielbiam rozświetlacz Kobo! :)
OdpowiedzUsuńOj tak są świetne.
UsuńWłaśnie dobijam denka w bronzerze Kobo, a nie trafiłam na nic lepszego do konturowania, więc pewnie do niego wrócę 😉
OdpowiedzUsuńJa też nie. Lubie eksperymentować i kupiłam bronzer z Bourjois. Ale ten jest zbyt ciemny dla mnie.
UsuńTeż mam czekoladkę, ale nie mogę się do niej przekonać. Kobo zachwyciło mnie od razu :P
UsuńO tak. Ja mam wrażenie, że czekoladka z Bourjois jest dla mnie za ciemna. Może muszę nauczyć się ją dozować.
UsuńPaleta cieni make up revolution bardzo mi się podoba :) To zdecydowanie moje kolory! Czy cienie są dobrze napigmentowane i nie osypują się?, bo powiem szczerze, że nie miałam jeszcze okazji wypróbować kosmetyków z tej firmy.
OdpowiedzUsuńNie, nie osypują się są naprawdę bardzo dobre. Ja możesz znajdź sobie stacjonarną drogerie polską w twojej miejscowości. Dużo tych małych drogerii jest podpiętych pod tą sieć. Pooglądaj sobie testery na żywo.Sama zobaczysz a i ceno taka paletka nie wychodzi drogo. Za paletkę zapłaciłam jakieś 20 parę złotych.
UsuńDziękuję za informację :) 20 zł za taką paletkę to naprawdę super cena. Koniecznie muszę się za nią rozejrzeć.
UsuńZapraszam do odwiedzenia mojego nowego bloga https://beatypunktwidzenia.blogspot.com/ Na razie można na nim przeczytać mój pierwszy wpis, ale będę się rozkręcać.
Pozdrawiam!
Nic nie miałam.
OdpowiedzUsuńNo cóż zdarza się. Ja tez tak mam, jak zaglądam do innych, że nie znam nic.
Usuńpuder stay matte znam bardzo dobrze, skonczylam kilka opakowan i milo wspominam :)) obserwuje:*
OdpowiedzUsuńTo chyba najlepszy puder matujący. Kupiłam jednak teraz na promocji w Rossmannie dla wypróbowania puder z Bourjois. Jestem ciekawa jak się spisze.
UsuńŚliczne kolorki ma ta paleta cieni :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńPrawie wszystkie kosmetyki są mi znane ale żadnego z nich nie miałam okazji testować .
OdpowiedzUsuńPora nadrobić zaległości :) Daj znać jak coś już przetestujesz :)
UsuńŚliczna jest ta paletka Makeup Revolution :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńChyba nic nie miałam:) Ostatnio w Ross chciałam kupić ten puder Rimmela, ale nie było interesującego mnie odcienia:/
OdpowiedzUsuńU mnie tez już wszystko przebrane. Chciałam dokupić jeszcze jeden puder na prezent i nie ma już po nim śladu.
UsuńSuper paleta cieni. Muszę wypróbować ten żel do brwi :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny. Polecam :)
UsuńMam chyba tą samą paletkę cieni - bardzo ją lubię :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńmam tę paletkę ;-) kolorki są super
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMiałam ten puder i też dobrze mi się sprawdzał :)
OdpowiedzUsuńStay matte? O tak jest dobry. Rozglądam się za jakimś zamiennikiem i ciężko jest.
UsuńMam podkład Max Factor Face Finity i puder Stay matte! Jestem bardzo zadowolona z tych produktów :)
OdpowiedzUsuń