Bielenda witaminowy olejek pod prysznic z mikrokapsułkami, nawilżający- Recenzja

9/29/2016 , , ,
Jak już pisałam TUTAJ . Jakiś czas temu na Facebooku firma Bielenda szukała chętnych do przetestowania swoich nowych produktów. Sprawdziłam co można było wybrać i zgłosiłam swoją chęć do przetestowania. Wybrałam  witaminowy olejek pod prysznic z mikrokapsułkami nawilżający i mój wybór był strzałem w dziesiątkę. Produkt ten wydał mi się najbardziej interesujący i najbardziej dla mnie odpowiedni .


nawilzanie fioletowy plastikowa butelka typu klik klik miód frangipi mieniace sie kapsułki

Bielenda - witaminowy olejek pod prysznic


 Kilka informacji z opakowania:

witamina e mikrokapsułki nawilzenie skóry podczas mycia żel który nie wysusza skóry ciała witaminy b c e


  Skład:
 
skład olejku do mycia żel pod prysznic nawilżający


Opakowanie:
Pojemność:  440 ml

Jak widać na poniższym zdjęciu złote mikrokapsułki są dość duże.
nawilzający żel pod prysznic fioletowy złoty miód


Moja opinia:
Po pierwsze, nie lubię takiego łączenia produktów, bo często nie wychodzi z tego nic dobrego. Mówi się, że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Podeszłam z rezerwą do tego produktu i naprawdę chciałam się przyczepić do czegoś w tym żelu, ale nie mam do czego. Opakowanie duża pojemność, bo aż 440 ml.  Wygodne zamknięcie typu klik, klik .Konsystencja olejku w sam raz, nie za rzadka, nie za gęsta. Gołym okiem widać mnóstwo mikrokapsułek. Dobrze rozprowadza się po ciele, jest dość śliski. Pieni się dobrze. Pozostawia uczucie nawilżenia. Już po pierwszym użyciu poczułam różnicę. Moje ciało było mniej suche niż zwykle.Wyraźnie nawilżone, gładkie i przyjemne w dotyku. Ale chyba najbardziej polubiłam w tym olejku zapach. Połączenie kwiatów plumerii, potocznie zwanej frangipani i miodu dało subtelny, zmysłowy zapach. przy którym można się z powodzeniem zrelaksować. Produkt spełnia wg mnie obietnice producenta. Wart jest wypróbowania. Sama pewnie sięgnę po ten produkt w przyszłości. Poczekam sobie na jakąś fajną promocje.

Poznałyście już nowość Bielendy?

4 komentarze:

  1. Unknown1 października 2016 11:29

    Jakoś nie lubię olejków :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Granivera3 października 2016 22:56

      Olejek to tylko z nazwy. W środku to żel pod prysznic z dodatkiem olejku.

      Usuń
  2. beatypunktwidzenia13 października 2016 19:04

    Uwielbiam przeróżne olejki pod prysznic! Mój absolutny hit to oliwka pod prysznic z olejkiem arganowym firmy Yves Rocher :) Skóra jest po nim jedwabiście gładka i nieziemsko pachnie. Jest bardzo wydajny, niestety nie należy do najtańszych :/ (w promocji płacę ok 19zł za opakowanie 200ml). Olejku z Bielendy nie miałam jeszcze okazji wypróbować, ale bardzo chętnie go kupię :)
    Zapraszam na mojego nowego blogga http://beatypunktwidzenia.blogspot.com/ i mój pierwszy wpis - recenzję perfum.

    OdpowiedzUsuń
  3. KarolinaSnowarska23 października 2016 18:40

    Olejek jest mega 💜a o zapachu już nie wspomnę 😍
    Pozdrawiam
    Zapraszam do mnie : http://snowarskakarolina.blogspot.com/
    PS: Obserwuję i liczę na rewanż

    OdpowiedzUsuń

Dziękuje za każdy komentarz. W miarę możliwości staram się każdego z was odwiedzić.
Proszę o niezostawianie linków do swoich stron. znajdę cię i bez tego!