Projekt denko październik
Październik minął i pora na projekt denko. W tym miesiącu moje zużycie było takie sobie niemalże mizerne. Jeżeli na początku miesiąca jeszcze było ok to już po koniec miesiąca zupełnie straciłam wenę do zużywania przeróżnych kosmetyków...
O to co mi się udało zużyć:
Sól do kąpieli trawa cytrynowa bebeauty z Biedronki - fajny orzeźwiający zapach. Być może sięgnę po niego w przyszłości.teraz mam do zużycia przynajmniej jeszcze dwie sole do kąpieli. Jedną z Bielendy drugą z Bingo Spa. Czy kupie ponownie: być może kupię.
Peeling solny z Farmony- Nie pamiętam gdzie kupiłam :) . Wydaje mi się, że chyba w Realu. Bardzo fajny produkt.Po użyciu zostawiał skórę fajnie nawilżoną i natłuszczoną. Na pewno sięgnę jeszcze w przyszłości po peelingi z Farmony. Czy kupie ponownie TAK
Peeling myjący z Joanny mój ulubiony zapach. oryginalnie kupiony do mycia twarzy. Użyłam do ciała. Nie kupie ponownie bo nie opłaca mi się za mala ilość jak na moje obecne potrzeby. czy kupie ponownie. NIE
kąpiel do stóp z Biedronki - wg mnie bubel. Strasznie mi wysuszał stopy. Nie spełnił żadnych z obietnic z opakowania. Mam jeszcze wersje do rąk i aż się boje jej użyć. Czy kupie ponownie. Absolutnie NIE.
Swiss O-par- szampon do włosów eliminujący żółty odcień kupiony w polskim Rossmanie i odzywka Swiss O-par kupiona dla odmiany w niemieckim Rossmanie. Chciałam odmiany od szamponu z Joanny. Nie zauważyłam jakieś specjalnej różnicy. Szkoda przepłacać. Joanna tańsza. Obecnie mam Joanne profesjonalną. Zobaczymy jak się spisze. Czy kupie ponownie. NIE.
Tonik matujący z Nivea. Z niewiadomych mi względów zalegał mi. Wytypowałam Go w moim 10pan project. zmusiłam się i zużyłam do końca. Radził sobie srednio. jest wiele innych tanich i fajnych produktów. Czy kupie ponownie. NIE.
Eveline nawilżający płyn micelarny o którym wszystko co miałam do napisania napisałam TUTAJ. Czy kupie ponownie. Absolutnie NIE.
Płyn do demakijażu oczu z Nivei -Zalegało mi trochę płynu.Zużyłam.Nie radził sobie dobrze z demakijażem oczu. Czy kupie ponownie. NIE.
W tym miesiącu zużyłam tylko 2 opakowania płatków. Co chyba świadczy o mojej mniejszej systematyczności.
Próbki:
Próbka mleczka nawilżającego le petit marseilials Spodobała mi się tak bardzo,że kupiłam pełnowartościowe opakowanie.O czym pisałam TUTAJ
Eucerin Żel był dla mnie za mocny. Za bardzo ściągnął mi skórę. Nie kupię więc. Za to matujący krem nawilżający był całkiem fajny. Jak trafie na fajną promocję to może kupię.
I próbka perfum z Yves Rocher. W ogóle nie podeszła mi do gustu. nie kupie więc.
Troszkę kolorówki:
Puder transparentny z My Secrets - Starsza wersja produkowana jeszcze przez Piere Rene. Mam do do zużycia jeszcze prawie cale opakowanie nowszej wersji. kupione pod wpływem impulsu. nie wiem po co ? Z matowaniem radzi sobie średnio. Dodatkowo opakowanie , które miało być jego atutem okazało się koszmarne, gdy mi się wysypała połowa pudru nie mogłam pozbyć się nadmiaru. Czy kupie ponownie: NIE.
błyszczyk z Loreal. kolor nr 408. Lubię błyszczyki z Loreala. odstrasza mnie tylko cena. Ten mi się udało odkupić od koleżanki. Ten kolor zostawiał bardzo fajny kolor na ustach. nawilżał. nie mniej błyszczyki mają to do tego, że szybko znikają. Teraz od jakiegoś czasu bardzo lubię szminki a bzczyki poszły w odstawkę. Czy kupie ponownie: być może kupię.
Puder transparenty z Rimmela. Chyba najlepszy puder transparentny na rynku. Mimo tandetnego opakowania, które mnie na początku odrzuciło od produktu. Kupiłam i nie żałuje. Mam już nowe opakowanie. Udało mi się kupić na wyprzedaży w Realu za jakies 8 czy 9 zł. Pisałam o tym TUTAJ.
No i na koniec. Rzutem na taśmę udało mi się jeszcze wykończyć moją ulubioną maskę krem do włosów z Bioetyki. Maska z proteinami mleka, która miała piękny zapach kokosa. Nie mogę przeboleć,że nie ma jej już w sprzedaży w makro. Maska dostępna jest z tego co wiem w sprzedaży internetowej. Póki co nie kupie ponownie. ale jak zdarzy się kiedyś okazja i będę coś zamawiać przez internet a ta maska będzie w sprzedaży to na pewno kupie ją ponownie.
No i to by było nas tyle. A jak tam Wasze denka?
Oj muszę się poprawić w przyszłym miesiącu. ( Macie jakieś swoje sposoby na brak weny i systematyczności? )
O to co mi się udało zużyć:
Peeling solny z Farmony- Nie pamiętam gdzie kupiłam :) . Wydaje mi się, że chyba w Realu. Bardzo fajny produkt.Po użyciu zostawiał skórę fajnie nawilżoną i natłuszczoną. Na pewno sięgnę jeszcze w przyszłości po peelingi z Farmony. Czy kupie ponownie TAK
Peeling myjący z Joanny mój ulubiony zapach. oryginalnie kupiony do mycia twarzy. Użyłam do ciała. Nie kupie ponownie bo nie opłaca mi się za mala ilość jak na moje obecne potrzeby. czy kupie ponownie. NIE
kąpiel do stóp z Biedronki - wg mnie bubel. Strasznie mi wysuszał stopy. Nie spełnił żadnych z obietnic z opakowania. Mam jeszcze wersje do rąk i aż się boje jej użyć. Czy kupie ponownie. Absolutnie NIE.
Swiss O-par- szampon do włosów eliminujący żółty odcień kupiony w polskim Rossmanie i odzywka Swiss O-par kupiona dla odmiany w niemieckim Rossmanie. Chciałam odmiany od szamponu z Joanny. Nie zauważyłam jakieś specjalnej różnicy. Szkoda przepłacać. Joanna tańsza. Obecnie mam Joanne profesjonalną. Zobaczymy jak się spisze. Czy kupie ponownie. NIE.
Tonik matujący z Nivea. Z niewiadomych mi względów zalegał mi. Wytypowałam Go w moim 10pan project. zmusiłam się i zużyłam do końca. Radził sobie srednio. jest wiele innych tanich i fajnych produktów. Czy kupie ponownie. NIE.
Eveline nawilżający płyn micelarny o którym wszystko co miałam do napisania napisałam TUTAJ. Czy kupie ponownie. Absolutnie NIE.
Płyn do demakijażu oczu z Nivei -Zalegało mi trochę płynu.Zużyłam.Nie radził sobie dobrze z demakijażem oczu. Czy kupie ponownie. NIE.
W tym miesiącu zużyłam tylko 2 opakowania płatków. Co chyba świadczy o mojej mniejszej systematyczności.
Próbki:
Próbka mleczka nawilżającego le petit marseilials Spodobała mi się tak bardzo,że kupiłam pełnowartościowe opakowanie.O czym pisałam TUTAJ
Eucerin Żel był dla mnie za mocny. Za bardzo ściągnął mi skórę. Nie kupię więc. Za to matujący krem nawilżający był całkiem fajny. Jak trafie na fajną promocję to może kupię.
I próbka perfum z Yves Rocher. W ogóle nie podeszła mi do gustu. nie kupie więc.
Troszkę kolorówki:
Puder transparentny z My Secrets - Starsza wersja produkowana jeszcze przez Piere Rene. Mam do do zużycia jeszcze prawie cale opakowanie nowszej wersji. kupione pod wpływem impulsu. nie wiem po co ? Z matowaniem radzi sobie średnio. Dodatkowo opakowanie , które miało być jego atutem okazało się koszmarne, gdy mi się wysypała połowa pudru nie mogłam pozbyć się nadmiaru. Czy kupie ponownie: NIE.
błyszczyk z Loreal. kolor nr 408. Lubię błyszczyki z Loreala. odstrasza mnie tylko cena. Ten mi się udało odkupić od koleżanki. Ten kolor zostawiał bardzo fajny kolor na ustach. nawilżał. nie mniej błyszczyki mają to do tego, że szybko znikają. Teraz od jakiegoś czasu bardzo lubię szminki a bzczyki poszły w odstawkę. Czy kupie ponownie: być może kupię.
Puder transparenty z Rimmela. Chyba najlepszy puder transparentny na rynku. Mimo tandetnego opakowania, które mnie na początku odrzuciło od produktu. Kupiłam i nie żałuje. Mam już nowe opakowanie. Udało mi się kupić na wyprzedaży w Realu za jakies 8 czy 9 zł. Pisałam o tym TUTAJ.
No i na koniec. Rzutem na taśmę udało mi się jeszcze wykończyć moją ulubioną maskę krem do włosów z Bioetyki. Maska z proteinami mleka, która miała piękny zapach kokosa. Nie mogę przeboleć,że nie ma jej już w sprzedaży w makro. Maska dostępna jest z tego co wiem w sprzedaży internetowej. Póki co nie kupie ponownie. ale jak zdarzy się kiedyś okazja i będę coś zamawiać przez internet a ta maska będzie w sprzedaży to na pewno kupie ją ponownie.
No i to by było nas tyle. A jak tam Wasze denka?
gratuluje denka. Jeżeli chodzi o problem z zużywaniem kosmetyków i systematyczność to mogę ci wysłać fajną tabelkę, która może ci w tym pomóc. Jeżeli chodzi o twoje zużyte kosmetyki to mam tą sól do kąpieli z Biedronki morską i bursztyn i jak na razie jestem zadowolona, zaś jeżeli chodzi o kapsułki do kąpieli stóp również uważam, że to bubel, ale moim zdaniem te do rąk to jeszcze większy bubel
OdpowiedzUsuńPodeślij mi proszę tą tabelkę. Może moja systematyczność będzie bardziej efektywna. Mój email jest w zakładce kontakt. Co do tych kapsułek do rąk to mnie nie strasz :)
Usuńpeelingi z Natury rzeczywiście są fajne, produkują też większe pojemności, ale chyba nie w tych samych zapachach, co te małe, ja np. mam arbuzowy
OdpowiedzUsuńkupiłam w drogerii Koliber, akurat jakiś czas temu była na nie promocja, normalna cena chyba jest ok. 6 zł