Mini zakupy z Hebe i Natury
Moje ostanie mini zakupy z drogerii Hebe i drogerii Natura. Korzystając z promocji i wyprzedaży kupiłam:
:
- Czarny , hyperalergiczny Eyeliner z Bell. cena około 10 zł .
- Maseczka karotenowa dodawana gratis przy kupie dwóch paczek chusteczek z Reginy.
- Peeling enzymatyczny Purederm z nieznanej mi wcześniej firmy. Cena w promocji około 9 zł .( Mój wytypowany w 10 pan project peeling już się kończy :) ) .
- No i na koniec spotkanie z niemalże legendą w blogosferze, czyli maską do włosów Kallos. Akurat była promocja -30% na maski tej firmy. Kupiłam maskę keratynową. Wyszło jakoś ok 7,70 zł. Powiem wam ,ze nie kupiłam jeszcze maski do włosów o tak dużej pojemności (bo aż 1000 ml ) za taką niską cenę. Zobaczymy jak się spisze na moich włosach.
Zakupy z drogerii Natura. Za powyższe zakupy zapłaciłam ok 5,50.
- Lakier z wyprzedaży za 0,99 groszy
- paletka cieni Paradise Lagoon za około 4,50. Cienie są bardzo dobrze na pigmentowane i sie nie sypią.Na razie jestem nimi zachwycona. Zobaczymy jak będzie później.
Uwielbiam tego Kallosa :)
OdpowiedzUsuńMam białą kredkę z tej serii Bell i jest oblędna. Nawet kreski na powiekach śliczne wychodzą :)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem tej paletki ;D
OdpowiedzUsuńpaletka fajna, chociaż ja bym najpierw zerknęła na inne kolorystyki :) a z maski powinnaś być zadowolona :)
OdpowiedzUsuń