Fructis Goodbye Damage serum na końcówki - Zdecydowanie na Tak
Z racji tego, że moje włosy są zniszczone po zabiegach rozjaśniania, szukałam na rynku czegoś, co pomogłoby mi w ratowaniu moich włosów przed rozdwajaniem czy puszeniem. Będąc na zakupach w Kauflandzie znalazłam jedną sztukę, która walała się na półkach między innymi kosmetykami. Prawdopodobnie porzucona przez któregoś z kupujących. Cóż, poczytałam sobie, co napisali na opakowaniu i kupiłam Garnier Fructis Serum Goodbye Damage
Co nam na opakowaniu obiecuje producent:
O produkcie
Włosy narażone na agresywne szczotkowanie, wysoką temperaturę oraz farbowanie mogą stać się zniszczone, a ich końcówki ulec rozdwojeniu. Fructis Serum Goodbye Damage "Opatrunek" na rozdwojone końcówki Codzienna pielęgnacja przeciw rozdwojonym końcówkom. Formuła wzbogacona o olejek z owoców amli scala rozdwojone końcówki, by Twoje włosy lśniły zdrowiem. Równomiernie wygładzone od nasady aż po końce, lśniące włosy. Rezultat: niemal rok uszkodzeń włosów naprawiony w tydzień**. 77% mniej rozdwojonych końcówek*. *Testy instrumentalne po 3 zastosowaniach szamponu, odżywki i serum. ** Testy instrumentalne po zastosowaniu szamponu, odżywki i serum - 3 x na tydzień.
Nie obcinaj rozdwojonych końcówek. Scal je! "Opatrunek" na rozdwojone końcówki olejek z owoców amli do włosów bardzo zniszczonych, z rozdwojonymi końcówkami natychmiastowy blask oraz miękkość włosów 77% mniej rozdwojonych końcówek*
Składniki
Cyclopentasiloxane Dimethiconol Parfum/Fragrance Eugenol Limonene Linalool Benzyl Salicylate Benzyl Alcohol Alpha-Osomethyl Ionone Buthylphenyl Methylpropional Citronellol Hexyl Cinnamal Amyl Cinnamal Phyllanthus Emblica Fruit Extract (FIL C158148/1)
Poręczne opakowanie z wygodną pompką to atut tego produktu. Zapach serum urzekł mnie od razu. Pomimo że podano na opakowaniu, że olejek jest z owoców amli, trudno szukać go w składzie specyfiku. Co prawda jako ostatni składnik jest podany fruit extrakt, ale czy to ten z amli? To wiedzą pewnie tylko w laboratorium Garniera.
Stosuję to serum od dobrych dwóch miesięcy. Głównie na końcówki, często
nakładałam także na włosy do połowy. Serum to za każdym razem doskonale się wchłaniało oraz ładnie wygładzało i minimalizowało puszenie i elektryzowanie włosów. Zapach długo się utrzymywał.
Będąc ostatnio u fryzjera podczas nakładania rozjaśniacza na włosy widziałam swoje końcówki z każdej strony. Nie widziałam nigdzie rozdwojonych końcówek. Fryzjerka powiedziała mi, że są w dobrym stanie. Tzn. specyfik zadziałał. Dodam, że zdarzało mi się katować włosy suszarką i prostownicą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuje za każdy komentarz. W miarę możliwości staram się każdego z was odwiedzić.
Proszę o niezostawianie linków do swoich stron. znajdę cię i bez tego!